sobota, 16 sierpnia 2014

Wygoń nudę z sypialni

Wygoń nudę z sypialni


Autor: nagari1


W czasach, gdy jestesmy coraz bardziej zabiegani, nie mamy czasu na umacnianie i pielęgnowanie relacji między małżonkami czy partnerami życiowymi. W poniższym artykule udowodnimy, że wcale nie wymaga to poświęcania wiele czasu czy pomysłowości. Wszystko co jest Wam potrzebne znajdziecie praktycznie w zasięgu ręki.


A możliwości jest tu naprawdę dużo. I w czasach internetu oraz sexshopów nie wymaga to poświęcania wiele czasu czy pomysłowości. Wszystko, co jest nam w tym celu potrzebne znajdziemy w tych dwóch wymienionych miejscach.

Blogi, fora tematyczne, czaty, e-poradniki czy nawet filmiki online są nieocenioną kopalnią gotowych pomysłów, co zrobić, by żar pomiędzy partnerami nie wygasał, a wręcz rozpalał się jeszcze bardziej. Poszukiwanie inspiracji także będzie zapewne ciekawie spędzonym czasem. W drugiej kolejności możemy udać się do sexshopu lub sklepu online w poszukiwaniu gadżetów/zabawek, które mogą okazać się ciekawym urozmaiceniem chwil we dwoje. Na początek polecamy szczególnie sięgnięcie po artykuły, które będą oddziaływały na Wasze zmysły. Są to takie gadżety jak olejki do masażu, chusty do zawiązywania oczu, kadzidełka zapachowe czy 'fikuśna' bielizna. Możemy się tam zaopatrzyć w gry erotyczne zawierające zadania do wykonywania przez partnerów.

Po przeszukaniu kilku lepszych blogów oraz wizycie w sklepie z artykułami erotycznymi nie będziecie mieć już wymówek, że nie macie czasu pomyśleć, zaplanować intymne chwile. Utrzymanie i rozwijanie intymnej więzi jest misją najwyższej rangi, która przekłada się bezpośrednio na codzienne relacje pomiędzy małżonkami czy partnerami, na zmniejszenie wpływu codziennych stresów, a nawet na większe sukcesy w pracy i zadowolenie z życia.

A jeśli przynajmniej jedno z Was ma bujną wyobraźnię i pomysłowość, odłóżcie na bok czytanie blogów internetowych i inne poradniki i napiszcie własny blog! Może to być blog na bezpłatnej platformie, z opcją prywatności treści, gdzie tylko Wy dwoje będziecie mogli wymieniać się pomysłami na wspólne igraszki, umawiać się na to, co będziecie robić razem wieczorem czy dzielić się tym, co do siebie czujecie. Czasem taka pisana forma wymiany myśli jest dla nas mniej krepująca, pozwalamy sobie na odważniejsze uzewnętrznienie, niż mielibyśmy powiedzieć to drugiej osobie bezpośrednio w oczy. Natomiast spotkanie po pracy, rozstaniu, wykorzystacie już tylko na działanie, a nie na rozmowie! A do tego będziecie oboje doskonale wiedzieli czego oczekuje dziś druga strona. Czyż to nie kusząca możliwość?


Ania z intymnoc.pl. Polecam artykuły erotyczne w naszym sklepie online

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Niepodważalne dowody na istnienie ludzkich feromonów

Niepodważalne dowody na istnienie ludzkich feromonów


Autor: iwolec


Na uniwersytecie w Pekinie odkryto właśnie, że ludzkie feromony informują przeciwną płeć o tym, czy jesteśmy męscy czy kobiece.


Czy ludzkie feromony naprawdę istnieją? Naukowcy kłócą się o to od dawna. Sceptycy bowiem ciągle zarzucają brak jednoznacznych i niepodważalnych dowodów na ich istnienie. Poszukać tychże dowodów postanowili badacze z Instytutu Psychologii, Chińskiej Akademii Nauk w Pekinie (Wen Zhouemail, Xiaoying Yang, Kepu Chen, Peng Cai, Sheng He, Yi Jiang).

Zaskakujący eksperyment

Skupili się na zbadaniu dwóch potencjalnych ludzkich feromonów - Androstadienonu (męski, bezwonny feromon wykryty w pocie, krwi i nasieniu) i Estratetraenolu (feromon kobiecy). Ich działanie postanowili sprawdzić obserwując zachowania kobiet i mężczyzn, wdychających owe feromony. Celem badania było wyodrębnienie różnic w postrzeganiu płci na skutek wdychania Androstadienonu lub Estratetraenolu.

Ochotnikom pokazano animację sylwetek ludzkich, złożoną z dynamicznych punktów świetlnych. Animacje obrazowały sposób chodzenia mężczyzn oraz kobiet. Okazało się, że wdychając męskie feromony, kobiety zaczęły postrzegać chód jako bardziej męski. Z kolei mężczyźni, gdy wdychali feromony żeńskie, postrzegali ten sam chód jako bardziej kobiecy.

Znaczenie podświadomości

Co ciekawe, w trakcie eksperymentu zauważono, że homoseksualni mężczyźni reagowali tak samo jak heteroseksualne kobiety, podczas gdy reakcje biseksualnych i homoseksualnych kobiet mieściły się pomiędzy reakcjami heteroseksualnych mężczyzn i kobiet.

Wyniki badania po raz pierwszy dostarczają bezpośrednich dowodów, że obydwa feromony przekazują przeciwne komunikaty dla każdej z płci, zależnie od orientacji seksualnej. Co więcej - pokazują, iż to, czy jesteśmy atrakcyjni, zależy od naszego zapachu, a konkretnie od feromonów (lub ich braku), jakie wytwarza nasze ciało.

Atrakcyjność fizyczna modyfikowana zmysłem węchu

Pekiński eksperyment jest jednym z najważniejszych badań nad ludzkimi feromonami. Ewidentnie pokazuje bowiem, że osoby, które je wdychają, inaczej odbierają płeć przeciwną. Mężczyzna stosujący feromony postrzegany jest jako bardziej męski, z kolei kobieta - jako bardziej kobieca. Eksperyment potwierdza ponadto, że atrakcyjność fizyczna (pozornie odbierana przez zmysł wzroku) jest modyfikowana zmysłem węchu.

A więc - to, czy kobieta lub mężczyzna, którego spotykamy na ulicy, nam się podoba, zależy nie tylko od jego wyglądu, ale również i jego feromonów.

Załączniki:

Animacja pokazywana badanym »


Feromony.pl

Źródło:

Chemosensory Communication of Gender through Two Human Steroids in a Sexually Dimorphic Manne

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Letni seks Polaków

Letni seks Polaków


Autor: iwolec


Przypadkowy seks z nieznajomym to zjawisko znacznie częstsze niż jeszcze dziesięć lat temu. Latem, kiedy nasz organizm wydziela więcej feromonów, liczba miłosnych przygód zdecydowanie wzrasta…


Lipiec i sierpień są najgorętszymi miesiącami nie tylko pod względem wysokich temperatur. To w wakacje bowiem silne słońce znacznie zwiększa poziom wydzielanych przez nas feromonów. Stajemy się przez to wizualnie atrakcyjniejsi, dzięki czemu silniej przyciągamy potencjalnych partnerów. Nasze ciało nabiera kolorów, a nastrój wypełnia optymizm. Z tego też powodu w miesiącach letnich, gdy bardziej się pocimy, a intensywne promienie słoneczne pozytywnie wpływają na nasz nastrój, istnieje dużo większe prawdopodobieństwo, że ulegniemy przypadkowym romansom.

Najchętniej za granicą

Wysokie letnie libido powoduje, że seks z nieznajomym to zjawisko coraz bardziej powszechne, szczególnie, gdy wyjeżdżamy za granicę, gdzie inne otoczenie sprzyja letnim przygodom, a przypadkowa miłość to swego rodzaju odskocznia od całorocznej rutyny.

Amerykanie, dzięki licznym badaniom laboratoryjnym udowodnili, że emitowane silniej latem naturalne feromony, obecne w pocie człowieka, odpowiadają za nasz obraz w oczach partnera. Jeśli ten jest nami zainteresowany, feromony zdecydowanie pobudzą jego chęć zbliżenia się do nas. Dlaczego? Bo związki te oddziałują na podświadomość. Z tego też powodu nie wyczujemy ich zmysłem węchu. - Odbiór feromonów polega na stymulowaniu narządu nosowo-lemieszowego, tzw. VNO, znajdującego się w przegrodzie nosowej. Stąd impulsy kierowane są bezpośrednio do podwzgórza mózgu, które z kolei jest odpowiedzialne za bezwarunkowe, instynktowne reakcje ludzkie. Dlatego właśnie często nie do końca rozumiemy skąd bierze się nasze zainteresowanie tym, a nie innym partnerem – tłumaczy Wiktor Koszycki, analityk zachowań seksualnych.

Randka w lipcu

Liczne badania dotyczące ludzkiej seksualności wykazują, że miesiącach letnich mamy też silniejszą ochotę na nowe doświadczenia. Dużo częściej decydujemy się na miłosne eksperymenty z ukochanym, znacznie chętniej umówimy się na randkę z nieznajomym. Bezwonne związki chemiczne, które emituje nasz organizm działają poniekąd jak magnes, który latem przyciąga intensywniej. Między innymi z tego powodu w lipcu i sierpniu mamy lepszy nastrój i zwykle wracamy z wakacji wypoczęci oraz z nową energią do dalszej pracy. Może warto więc w pełni wykorzystać urlop i nabrać sił na kolejne dziesięć miesięcy?


Feromony.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.