czwartek, 27 listopada 2014

Bielizna erotyczna – krótki przewodnik dla nieśmiałych

Bielizna erotyczna – krótki przewodnik dla nieśmiałych


Autor: Rafał Kowalczyk


W życiu każdej pary może przyjść taki dzień, w którym zamiast po prostu zrzucić z siebie ubrania zapragniecie czegoś więcej. Czegoś wyjątkowego, seksownego, a nawet zabawnego. Czegoś, co pomoże wam urozmaicić swoje życie seksualne.


Sklepy z bielizną oraz częściej oferują pełną smaku i wyrafinowania bieliznę erotyczną. W gąszczu propozycji i bez znajomości odpowiednich nazw można łatwo się pogubić, dlatego prezentujemy krótki przewodnik wraz z ciekawymi pomysłami.

Przede wszystkim bielizna erotyczna to nie tylko specjalnie przygotowane komplety. Uwodzicielskie pończochy połączone z dobranym kolorystycznie stanikiem i wyciętymi figami damskimi czy stringami mogą tworzyć niezwykle zmysłową kompozycję, szczególnie jeżeli zwykłe pończochy pasem zastąpimy garterami od Obsessive. W połączeniu ze starannie wykonanym makijażem wieczorowym i odpowiednią fryzurą, całokształt będzie prezentował się wprost niezwykle. Ponadto, taka „zwykła” elegancka bielizna może być noszona także pod ubraniem (np. elegancką suknią), a wizyta w sypialni będzie ukoronowaniem atrakcyjnego wieczoru.

Kostiumy erotyczne pozwalają każdej kobiecie na przebranie się za pokojówkę, sekretarkę, policjantkę, stewardessę – lista jest dość długa. To świetny gadżet, który może posłużyć do odgrywania scenek, które swój finał znajdą nie tylko w łóżku. Żeby jeszcze urozmaicić grę wstępną, możesz przygotować prosty scenariusz zabawy, który prześlesz partnerowi na kilka godzin przed spotkaniem.

Zasłaniać odsłaniając

Wielu mężczyzn uważa, że najbardziej zmysłowe są te stroje, które odsłaniają jedynie część ciała i pozostawiają pole dla wyobraźni, a także rozpalają chęć zerwania ubrania z partnerki. Doskonale zdają sobie z tego sprawę producenci bielizny. Dlatego w ostatnich latach tak modne są bodystocking, zakładane na całe ciało i wykonane jedynie z kabaretki, czyli siateczki stosowanej też w popularnych rajstopach o tej samej nazwie. Do najbardziej popularnych kolorów należą czarny, czerwony i różowy. Niezwykle zmysłowo wyglądają komplety zdobione haftami, np. w formie dużych kwiatów. Taka bielizna jest bardziej wygodna niż można by się spodziewać.

Kobiety, dla których bielizna – nawet ta erotyczna – powinna być luźniejsza i prostsza do włożenia, a które jednak nie chciałyby rezygnować z przezroczystych materiałów, mogą zdecydować się na różnorodne koronkowe haleczki, które są nie tylko zmysłowe, ale i bardzo kobiece. Różowe wstawki i kokardki sprawiają zaś, że komplet nabiera dziewczęcego wręcz charakteru.

Dbanie o gorącą temperaturę w sypialni to nic złego, jednak wiele pań wstydzi się kupować bieliznę erotyczną. Tutaj z pomocą przychodzą sklepy internetowe, takie jak Nevershy.pl, w których można zamówić eleganckie i zmysłowe komplety, unikając kontaktu ze sprzedawcą „na żywo”.

Wyjątkowy komplet bielizny może być również świetnym pomysłem na prezent np. na walentynki lub ważną dla pary rocznicę. I nie musi być to wyłącznie prezent od niego dla niej, ale także dla niego.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Historia prostytucji w zarysie

Historia prostytucji w zarysie


Autor: radomir


Prostytucja była znanym zjawiskiem już w starożytności. Oczywiście na przestrzeni dziejów zmieniało się wiele, ale prostytucja jako zawód i zjawisko społeczne pozostała z nami do dziś. O historii tego fenomenu napisano już całe tomiska prac naukowych, ale spróbujmy to wszystko streścić.


Dawno, dawno temu…

Prostytucja została udokumentowana w całym starożytnym świecie, a najciekawsze pod względem historycznym jej formy istniały na Dalekim i Bliskim Wschodzie, gdzie prostytuowanie się uchodziło nawet za akt gościnności, nie wspominając oczywiście i o tym, że na porządku dziennym była prostytucja sakralna. Tak jakoś było, że prostytucji paradoksalnie właśnie z religią nigdy nie udało się rozdzielić, ale najwyraźniejszy był ten zrost w kulturze zachodniej.

Europejskie średniowiecze

Średniowiecze pozwoliło na rozkwit prostytucji pod płaszczykiem ochrony świętości. Dziś wydaje się, że kościół raczej nie zgodziłby się z teoriami swoich poprzedników. Zdaniem ówczesnych teologów o wiele lepszym rozwiązaniem było, kiedy mężczyzna korzystał z usług prostytutki, niż miałby zmuszać swoją żonę go śmiertelnego grzechu seksu analnego lub oralnego. Zresztą księża również hojnie wspierali domy publiczne, aczkolwiek jeszcze długo po zakończeniu średniowiecza nie umieli tego robić – na kościelne uroczystości z udziałem biskupów zawsze przyjeżdżały tłumnie opłacone hojnie przez dostojników kościelnych prostytutki z różnych miast. Paradoksalnie najgłośniej protestowały koleżanki po fachu z miasta, w którym odbywał się synod lub konklawe, ponieważ dla nich księża nie mieli już ani grosza.

Tak czy owak, średniowiecze usprawiedliwiało prostytucję, nazywając ją mniejszym złem i uznając za coś całkowicie normalnego, a niekoniecznie aż tak niemoralnego, jak można by było sądzić po tym, co najczęściej mówi się o tej epoce.

Renesans prostytucji

Prostytucja w renesansie została całkowicie zdominowana przez kurtyzany – prostytutki dla ludzi ze świecznika. Jednocześnie jednak usługi seksualne były ściśle reglamentowane. Wiele domów publicznych upaństwowiono, a tam, gdzie prostytucji zakazano, uprawiano ją nadal, tyle że nielegalnie. U podstawy takiego działania nie leżały jednak żadne ideały moralne, ale prosty lęk przed epidemią chorób przenoszonych drogą płciową. Wtedy zresztą powstało określenie „choroby weneryczne”, które – celowo lub nie – na wieki przylgnęło do tej grupy dolegliwości, rozwijając negatywne konotacje z miłością.

Równocześnie społeczeństwa europejskie rozwijały coraz bardziej brutalne zwyczaje seksualne, w kontekście czego penalizacja prostytucji i masowe deportacje przedstawicielek najstarszego zawodu świata jawią się wcale nie jako taki zły pomysł, ale raczej ułatwienie im życia.

XIX i XX wiek

XIX i XX wiek przyniosły zmianę jakościową w postrzeganiu prostytucji. Obok opcji „skorzystaj z usługi” pojawiła się także opcja „spróbuj zrozumieć”. Prostytucję badane więc ówcześnie znanymi metodami socjologicznymi, a niezależnie od tego, jaką miarę przykładano, zawsze wychodziło na to, że zjawisko to jest na trwałe wpisane w losy ludzkości i kto wie – może najlepiej jest je polubić? Zobacz jak umówić się z prostytutką.

A dziś?

Dziś prostytucja to biznes nie tylko dla prostytutek. Usługi seksualne są ogólnie dostępne – wystarczy wejść na przykład do serwisu hotmax.pl, żeby zobaczyć, że wiele kobiet i całkiem spora grupa mężczyzn traktuje ten fach jako źródło przyjemności, zarobku albo obu ich po części. Jednocześnie jednak nie jesteśmy nic dalej w rozumieniu zjawiska, niż byli badacze sprzed dwustu lat, co akurat może dziwić, tym bardziej że normy moralne są dziś bardziej zliberalizowane niż były wtedy (a nawet bardziej niż były kiedykolwiek).


Źródło wiedzy na temat prostytucji - http://www.prostytucja.com.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak umówić się z prostytutką?

Jak umówić się z prostytutką?


Autor: radomir


O prostytucji mówi się, że to najstarszy zawód świata, jednak nawet i ten fach podlega ciągłym zmianom, czego dowodem jest choćby ewolucja sposobów umawiania się z przedstawicielkami (i przedstawicielami) tej profesji. Nowoczesna technika to doskonały na to sposób!


Kanały informacyjne SMS

Jest taka funkcja, w różnych telefonach ukryta pod rozmaitymi nazwami, pierwotnie nazywająca się kanałami informacyjnymi SMS. Idea jest prosta: każdy kanał otrzymuje swój numer i przeznaczenie, a użytkownicy sieci mogą wysyłać swoje wiadomości, które stają się widoczne dla wszystkich, którzy w swoich aparatach włączą odbiór tego rodzaju informacji. Kanały początkowo poświęcone informacjom lub pogodzie obecnie są zdominowane przez ogłoszenia prostytutek i agencji towarzyskich i to zarówno regionalnych, jak i z dojazdem na całą Polskę.

Gazeta

Prasa to skarbnica ogłoszeń wszelakich, także tych, za którymi stoją „gorące”, „dyskretne” w każdym wieku. Tutaj akurat ogłoszeń panów jest stosunkowo niewiele, ale się trafiają. Oczywiście dla osób przyzwyczajonych do ciągłej łączności z siecią i w tym przypadku, i w kanałach SMS-owych pojawia się pewien mankament, a mianowicie brak zdjęcia, ale każdy, kto się postara, może do takiego dotrzeć. Jak – to już radźcie sobie sami.

Telegazeta

Telegazeta to również jeden z nieco zapomnianych kanałów informacyjnych, a w każdym takim „starszym” medium sporo jest zawsze ogłoszeń prostytutek i klubów nocnych. To doskonała baza wiedzy dla osób, którym niespieszno wstawać z fotela, a które poszukiwania chętnie zakończyłyby szybkim sukcesem. W telegazecie można liczyć na większą ilość danych o usłudze niż w ogłoszeniach drobnych czy wiadomościach SMS. Tutaj do dyspozycji ogłoszeniodawcy przecież mają więcej przestrzeni.

Internet

Internet to bezsprzecznie najbogatsze źródło wiedzy o prostytucji i ogłoszeń erotycznych. To oczywiście rodzi pewne konsekwencje – kiedy propozycji jest zbyt wiele, wcale nie musi być łatwiej wybrać najlepszą. Specjalne serwisy ogłoszeniowe dla dorosłych to najpowszechniejszy sposób szukania prostytutek, ale nie jedyny. Ogólnodostępne serwisy starają się najczęściej takie ogłoszenia odsiewać i nie przepuszczają ich przez moderację, natomiast nie zawsze się to udaje. Do tego trzeba przecież dodać, że w XXI wieku prostytutka nie ma najmniejszych problemów z założeniem strony internetowej dla swojej „firmy”, choć zainteresowanych tym sposobem reklamy jest niewiele.

Nie da się ukryć, że najwięcej ogłoszeń znajduje się w serwisach takich jak www.hotmax.pl. Im więcej ogłoszeń dodanych, tym więcej serwis gromadzi potencjalnych klientów, a to dalej przekłada się na większą ilość chętnych do promowania w nim swoich usług seksualnych i tak dalej, i tak dalej. Oczywiście serwis serwisowi nierówny – nie zawsze większy oznacza lepszy, bo giganci ogłoszeń erotycznych nie są w stanie najczęściej zapewnić odpowiedniego poziomu anonsów, natomiast serwisy duże, ale nie olbrzymie podnoszą poprzeczkę i na przykład wymagają dodania zdjęć wyższej jakości. No cóż, nie da się ukryć, że z punktu widzenia klienta ma to kapitalne znaczenie.

Podsumowanie

Ogłoszenia prostytutek można tak naprawdę znaleźć wszędzie. Czasem są ukryte przed przypadkowymi spojrzeniami, a czasem wręcz przeciwnie – każdy, kto odpowiednio szuka, nie musi tracić na to wcale wiele czasu. Znalezienie ogłoszenia, które będzie zwiastowało naprawdę mocne przeżycia trwa raptem parę minut, ale znalezienie miejsca, gdzie takich ogłoszeń jest więcej, może zająć naprawdę długie dni.


Portal Hotmax.pl, gdzie znajdziesz najlepsze ogłoszenia towarzyskie.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Czy seks oralny zwiększa ryzyko raka?

Czy seks oralny zwiększa ryzyko raka?


Autor: Aneta Idzik


Seks oralny sprzyja zachorowaniu na raka płaskonabłonkowego krtani i przełyku (ca planoepitheliale).


Seks oralny sprzyja zachorowaniu na raka płaskonabłonkowego krtani i przełyku (ca planoepitheliale).

Od dawna wiadomo, że życie seksualne niesie ze sobą ryzyko „złapania” chorób przenoszonych drogą płciową. Wśród nich szczególne miejsce zajmują choroby wywoływane przez wirusy HPV, ponieważ niektóre z nich mogą doprowadzić do rozwoju dysplazji i raka.

Wirus HPV wywołuje u człowieka brodawki skóry i zmiany hiperplastyczne okolic narządów płciowych. Onkogenny serotypy wirusa HPV mogą spowodować przewlekłą, wieloletnią infekcję szyjki macicy i doprowadzić do raka tego narządu. Należy jednak pamiętać, że u wielu kobiet infekcja HPV nie jest „na całe życie”, oraz że nie tylko zakażenie tym wirusem może być przyczyną problemów związanych z rozwojem raka.

Wirus HPV (niektóre serotypy) znajduje się także na męskich narządach płciowych. Może on w tym miejscu powodować wybujałe zmiany hiperplastyczne i hyperkeratotyczne (łagodne), ale co istotne, ma on powinowactwo do tkanki nabłonkowej – nabłonka wielowarstwowego płaskiego. A taki nabłonek znajduje się nie tylko na narządach płciowych, ale również w jamie ustnej, krtani i przełyku.

Podczas seksu oralnego wirus HPV zostaje przeniesiony do jamy ustnej i tam może dalej doprowadzić do infekcji krtani. Możliwa jest też koinfekcja (jednoczesne zakażenie różnymi serotypami wirusa). Wirus HPV może wywołać raka płaskonabłonkowego krtani lub przełyku.

Dotyczy to zarówno kobiet, jak również mężczyzn. Źródłem infekcji u kobiet jest męski narząd kopulacyjny, zaś u mężczyzn – kobieca pochwa. Należy jednak pamiętać, że mężczyźni są w gorszej sytuacji, ponieważ w pochwie częściej występują onkogenne (nowotworowe) typy wirusa, zaś na męskim narządzie kopulacyjnym częściej spotyka się wirusy nieonkogenne, ale odpowiedzialne za powstawanie brodawczaków. Dlatego infekcja tym wirusem jamy ustnej, do której doszło podczas stosunku oralnego, może prowadzić nie tylko do raka, ale także do zmian polipowatych (brodawkowatych) krtani i jamy ustnej.

Oczywiście nie u każdej zainfekowanej osoby rozwinie się rak. Ryzyko to szacuje się na mniej niż 2%. Jednak u części osób, po wielu (10-20) latach, może dojść do przemiany złośliwej w jamie ustnej. Oczywiście nikt nie będzie kojarzył tego faktu z odbytym 20 lat wcześniej stosunkiem płciowym.

Podsumowując, rozwój raka po seksie oralnym jest możliwy, jednak mało prawdopodobny.


You Tube:

Neti Aneti

https://www.youtube.com/channel/UCnAX2kPJ32Kyvr-BfTnDjkQ

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak zwiększyć potencję seksualną?

Jak zwiększyć potencję seksualną?


Autor: Aneta Idzik


Preparaty zawierające wyciągi z żeń-szenia, kwasy tłuszczowe Omega-3 czy witaminy i minerały nie wpływają istotnie na zwiększenie potencji seksualnej u osób z już zaburzoną potencją, a jedynie mogą działać profilaktycznie.


Potencję seksualną można zdefiniować jako zdolność do odbycia stosunku płciowego lub zdolność do odbycia stosunków płciowych mierzoną ich liczbą w przedziale czasu. Nie nalezy potencji seksualnej mylić z popędem płciowym, czyli ochotą na odbycie stosunku, gdyż często osobom z silnym popędem brakuje wystarczającej potencji.

Tylko preparaty zwiększające bezpośrednio lub pośrednio produkcję tlenku azotu w męskich i żeńskich narządach płciowych (prąciu lub łechtaczce) albo hamujące jego rozkład, wykazują skuteczne działanie na potencję seksualną. Przez bezpośrednie działanie nalezy rozumieć wytwarzanie tlenku azotu in situ, natomiast przez pośrednie - stworzenie warunków umożliwiający produkcję tlenku azotu w narządach płciowych. Do substancji tych nie należą ani kwasy tłuszczowe omega 3, ani żadne przeciwutleniacze, witaminy lub minerały oferowane przez przemysł farmaceutyczny.

Wbrew powszechnej opinii, w narządach płciowych nie tworzą się miażdżycowe zakrzepy i zawały powodujące spadek potencji, takie jakie obserwuje się w sercu. Dlatego przeciwmiażdżycowa rola kwasów Omega-3 czy przeciwutleniaczy jest bardzo ograniczona. Niemniej jednak brak blaszki miażdżycowej w naczyniach miednicy jest również dość istotny.

Do preparatów działających pośrednio, o bardzo wysokiej skuteczności, zalicza się sildenafil. Cytrynian sildenafilu można nabyć w sklepach bez recepty. Do preparatów działających pośrednio o średniej i niskiej skuteczności zalicza się johimbinę, L-argininę, L-fenyloalaninę, L-tyrozynę, adenozynę i peptydy wazoaktywne - VIP. L-tryptofan (tabletki uspokajające) zmniejsza potencję seksualną, zwiększając stężenie serotoniny. Dopamina z kolei zwiększa popęd płciowy, działając antagonistycznie do serotoniny. Aminokwasy L-fenyloalanina i L-tyrozyna poprawiają libido, będąc prekursorami dopaminy.

Równie skuteczne na potencję są niektóre leki stosowane w chorobach serca działające bezpośrednio rozkurczająco na naczynia krwionośne, na bazie nitrogliceryny. Zastosowane miejscowo w postaci żelu znacznie polepszają potencję seksualną. Dostępne są bez recepty w tej formie w niektórych krajach UE.

W Polsce można zakupić odpowiedniki "niebieskiej tabletki" bez recepty. Podobnie jest z johimbiną. Skuteczność tych dwóch związków jest największa i wynosi około 80%. Z najbardziej skutecznych suplementów, na poziomie 17-30%, poleca się preparaty zawierające aminokwas L-argininę. Niestety preparaty, które bezpośrednio zwiększają produkcję NO, wtórnie zmniejszają produkcję endogennego NO. Dlatego L-arginina i niektóre inne leki "nitro-" przyjmowane przez długi czas, mogą powodować efekt odwrotny - zmniejszenie potencji. Podobny mechanizm działania wykazują papierosy - początkowo mogą nawet zwiększać potencję będąc donorami tlenku azotu, jednak u nałogowych palaczy efekt ten stopniowo maleje z uwagi na spadek endogennej produkcji tlenku azotu i współistniejące zmiany miażdżycowe.

Podsumowując, wiele suplementów diety wykazuje tylko rolę pomocniczą w zwiększaniu potencji seksulanej, bardziej się sprawdzają w pobudzaniu libido.


Nasz kanał na YouTube:

Neti Aneti

https://www.youtube.com/channel/UCnAX2kPJ32Kyvr-BfTnDjkQ

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

W zaciszu polskiej sypialni

W zaciszu polskiej sypialni


Autor: iwolec


Co naprawdę dzieje się w sypialni Polaków? Czy jesteśmy narodem, który ma opory przed eksperymentami w łóżku, czy to kolejny, wymyślony przez cudzoziemców, stereotyp Polaka konserwatysty?


Według raportów "Światowego badania jakości życia seksualnego" firmy Durex, mamy najmniejszą liczbę partnerów seksualnych w Europie. Jednocześnie jednak średnio 25 procent polskich kobiet i 33 procent mężczyzn regularnie zdradza. Skąd więc bierze się nasz wstyd i jak z tym wstydem walczyć?

Specjaliści w dziedzinie ludzkiej seksualności jako jedną z przyczyn polskiego „sypialnianego opanowania” wymieniają system społeczny, w którym rola Kościoła mimo wszystko niezmiennie odgrywa istotną rolę. Poligamia jest w naszym społeczeństwie traktowana jako anomalia, a sypianie z kilkoma parterami postrzegane wyraźnie pejoratywnie. Dla porównania na Kubie uprawianie seksu z przypadkowym kochankiem jest jak taniec – codzienne praktykowanie go z licznymi partnerami jest na porządku dziennym. Dla wielu Polaków tymczasem seks jest wciąż tematem wstydliwym. Nie bardzo wiemy jak rozmawiać o nim z dziećmi, jakich używać słów opisując na przykład kobiece czy męskie okolice intymne.

Przełamać wstyd

Czy kochając się towarzyszą nam kompleksy? Skąd się biorą? Okazuje się, że problemy z akceptacją swojej seksualności mają nie tylko osoby mniej atrakcyjne fizycznie. Nagość bowiem nie przez wszystkich postrzegana jest jako piękno, a wpajane przez lata konserwatywne poglądy są poniekąd przyczyną naszego krytycyzmu wobec własnego ciała. Jak z tym walczyć?

Wiktor Koszycki, specjalista w dziedzinie ludzkich feromonów, twierdzi, że eksperymenty w łóżku to świetny sposób na przełamanie barier wstydu. Jeśli relacje partnerskie są emocjonalnie bliskie, nawet nieudane próby będą przyjemnym doświadczeniem. - Nasze ciało emituje feromony, które przyciągają partnera podobnie jak magnes i działają na jego podświadomość dodając również seksualnej odwagi. Kiedy znajdujemy się w sytuacji intymnej, ilość wydzielanych wraz z potem feromonów jest większa. Czujemy dzięki temu silne podniecenie, co z kolei powoduje, że słabiej kontrolujemy nasze reakcje. Związki te są więc poniekąd przyczyną naszego seksualnego podniecenia – tłumaczy Koszycki.

Pomysł na seks

Korzystanie z syntetycznie wytwarzanych feromonów to jedno z rozwiązań na dodanie seksualnej odwagi. Liczne gadżety, które stosujemy w łóżku są z kolei świetnym pomysłem na urozmaicenie gorącego już seksu. Na te decydujemy się stosunkowo częściej, co zauważyć można chociażby poprzez wzrastającą sprzedaż produktów z sexshopów. Co ciekawe, sklepy te chętniej odwiedzamy latem, kiedy nasze libido, dzięki silnym promieniom słonecznym, znacznie wzrasta.

Może więc jednak przestajemy się wstydzić? W końcu ideał wychudzonego kobiecego ciała i idealnie wrzeźbionego męskiego torsu jest już dawno pasée? Być może warto więc, zamiast pamiętać o kompleksach, pomyśleć o zdrowotnych korzyściach jakie wiążą się z uprawianiem seksu. Jego praktykowanie przecież uelastycznia skórę, przyspiesza krążenie krwi czy chociażby skutecznie poprawia nastrój.


Feromony.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak naturalnie powiększyć penisa

Jak naturalnie powiększyć penisa


Autor: todore


Setki tysięcy mężczyzn w całym kraju męczy się psychiczne z powodu rozmiaru swojego penisa. Badania wykazują, że kilkadziesiąt procent mężczyzn nie jest zadowolona ze swojego życia seksualnego.


Długość penisa w Polsce to pewnego rodzaju temat tabu. Mężczyźni, zwłaszcza Ci, których rozmiar jest poniżej średniej, wstydzą się o tym mówić, a badania wykazują, że setki tysięcy mężczyzn w kraju cierpi na potężne kompleksy, spowodowane rozmiarem członka oraz oczekiwaniom wobec mężczyzny.

W kółko powtarzany slogan, że rozmiar nie ma znaczenia, mija się z rzeczywistością, ponieważ kobiety nie da się zaspokoić członkiem poniżej 13 cm. Jest to praktycznie niemożliwe. Dlatego mężczyźni często unikają kontaktów z kobietami, aby nie zawieść i nie okazać się mężczyzną, który nie da rady dać kobiecie tego, czego ona może wymagać. To prowadzi do pewnego rodzaju frustracji, kompleksów, wstydu, a czasami nawet jest wstępem do ciężkiej depresji.

Niska pewność siebie, krytyczna samoocena to obraz codzienny mężczyzn, którzy ucierpieli przez zbyt krótki penis. Wyśmianie, zażenowanie oraz wiele skrajnych reakcji ze strony kobiet bardzo silnie wpływa na psychikę mężczyzny. Po takich doświadczeniach, jego podświadomość broni go przed tym, aby nigdy więcej go to nie spotkało.

Jednak potrzeba seksu oraz rozmnażania jest dla ludzi naturalna, więc ciężko jest zagłuszyć w sobie ten pierwotny głos. Dlatego wiele mężczyzn szuka sposobów na powiększenie swojego penisa i wyzbycie się kompleksów. Chcą po prostu żyć normalnie, tak samo jak mężczyźni, którzy zostali hojnie obdarzeni przez naturę.

Penis w większości składa się z ciał jamistych, które pod wpływem napływu krwi do penisa, powodują erekcję. Ciała jamiste charakteryzują się tym, że istnieje możliwość ich rozciągania oraz rozszerzania. Można to zrobić na dwa sposoby. Chirurgiczne rozszerzanie, czyli tak zwana operacja plastyczna, albo po prostu branie preparatów, które w naturalny sposób powiększą penisa, bez ryzyka efektów ubocznych.

Pewne zioła oraz składniki aktywne, w odpowiedniej formule są w stanie tak zadziałać na penisa, aby trochę go wydłużyć i pogrubić. Ilość ewentualnych centymetrów jest kwestią indywidualną, ponieważ każdy organizm reaguje inaczej na te składniki.

Najlepszą wiadomością jest to, że każdy mężczyzna, niezależnie od swojego naturalnego rozmiaru, jest w stanie powiększyć penisa o kilka centymetrów. Sposoby takie jak operacje plastyczne czy ćwiczenia opisywane w internecie mogą być skuteczne, jednak cena takiej operacji to koszt ok. kilkunastu tysięcy złotych. Z drugiej strony ćwiczenia są o wiele mniej skuteczne, a często kończą się na ogromnym niepowodzeniu i godzinach spędzonych na ściaskaniu, gładzeniu, rozciąganiu penisa.

Dlatego lepiej wybrać powiększanie penisa w sposób naturalny, zdrowy dla organizmu. Najbardziej trafnym wyjściem będzie korzystanie z suplementów diety, które są w stanie to zapewnić. Tribulus Terrestris, Maca, Saw Palmetto oraz wiele innych ziół i składników, mogą zdziałać cuda, dla wielu mężczyzn.


Aby przeczytać więcej moich artykułów wejdź na:

http://akademiapowiekszaniapenisa.pl/powiekszenie-penisa/

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Siła człowieka ukryta w seksualności

Siła człowieka ukryta w seksualności


Autor: Małgorzata Krawczak


Seksualność to podstawowy fundament ludzkiej tożsamości. Najmniejsza nawet inwestycja we własne życie seksualne może okazać się bardzo opłacalną dla nas. Inwestycja, aby była intratna, powinna być dobrze przemyślana, odpowiednio przegadana i przede wszystkim dostosowana do naszych możliwości.


Jak inwestować we własną seksualność? Przede wszystkim dać sobie pozwolenie na ten rodzaj inwestycji! Zrodzeni w dobie upadających stereotypów i odsłaniającej swą twarz tolerancji, kierowani medialnym przyzwoleniem na wszystko, co ludzkie, postawiliśmy na własną nowoczesność, aby nikt nie dowiedział się, jak bardzo jesteśmy niedojrzali.

Nie ma nic złego w niedojrzałości, jeżeli nie trwa ona zbyt długo, jeżeli nie staje się stylem życia. Osoby niedojrzałe nie potrafią ani dobrze inwestować, ani wyciągać wniosków z nieudanych przedsięwzięć. A idzie tu nie o przypadkową inwestycję, a bardzo kluczową dla życia człowieka. O seksualność. A zatem, jak dojrzeć do niej?

Niedojrzałość z jednej strony popycha w swoisty infantylizm, z drugiej strony zaś ma tę cudowną właściwość, że pragniemy poznawać, smakować, jesteśmy ruchliwi i aktywni, chętni do poznawania. A to wszystko razem służy kształtowaniu postawy wobec świata, wobec ludzi i wobec seksualności też. Jeżeli potraktujemy naszą niedojrzałość poważnie, to łatwiej nam będzie poznać siebie samych. Nie tylko nasze braki, ale również nasz potencjał. Bo to, co wiemy o sobie to pryzmat, przez który patrzymy na innych ludzi.

Feliks Chwalibóg powiedział: „Nie wstyd nie wiedzieć, lecz wstyd nie pragnąć swojej wiedzy uzupełnić.” A zatem, co takiego wiemy o własnej seksualności, a czego o niej nie wiemy? Czy wiemy, że seksualność jest źródłem siły człowieka? A siła człowieka to jego poczucie własnej wartości i asertywna postawa. Psychologia nie od wczoraj mówi, że bardzo wiele zakłóceń psychicznych ma swoje źródła w niespełnionym życiu seksualnym. A seksualność to przede wszystkim nasza emocjonalność i zdolność przeżywania. Aby kontakt seksualny był nie tylko satysfakcjonujący ciało i doznania, ale przede wszystkim budujący naszą zmysłowość i osobowość, musi wykraczać daleko poza fizyczność. To jest to, o czym śpiewa np. Michael Bolton w piosence „When a man loves a woman…” To, co świadczy o naszej seksualności to potrzeba wymiany emocjonalnej między partnerami. Gdy nie ma takiego pragnienia, pojawia się po prostu seks i przyjemność dla ciała. Seks sam w sobie jest wytchnieniem, odprężeniem, alternatywą dla stresu lub przygodą. Seksualność jest wiedzą o nas samych, o naszych emocjach, naszych pragnieniach, naszych tęsknotach. Seksualność to styl życia, który manifestuje się naszą postawą, naszą dojrzałością. Zaczyna się w naszych umysłach, co znaczy, że jest między uszami, nie między nogami, kolokwialnie rzecz ujmując.

Zanim pomyślimy, czego oczekujemy od zbliżenia z drugą osobą, zadajmy sobie pytanie, co możemy jej dać? A zatem, co możemy dać od siebie? Pomyślmy o czymś więcej, niż tylko o atrakcyjności i wytrzymałości własnych ciał. To, jak czujemy się z tym, co możemy dać, uwalnia nasze ciało. Jeżeli nie mamy czego dać z siebie, to doskonale wymodelowane ciało nie pomoże. Jeżeli mamy w sobie bogactwo do ofiarowania, to z pozoru niedoskonałe ciało, nabierze nieopisanego piękna. Seksualność to specyficzna, niepowtarzalna relacja z samym sobą, która potrafi stworzyć inspirującą relację z drugim człowiekiem. To dążenie do spełnienia, do całkowitego oderwania się od tu i teraz i doświadczenia swoistego niebytu. To potrzeba pogłębiania wspólnych doznań, a nie poszukiwania nowych form stymulacji seksualnej. Taka potrzeba powstaje w atmosferze absolutnego zaufania. A zatem, co możesz dać od siebie, abyś i Ty i partner/ka czuł się bezpiecznie?

Skoro już wiesz, co możesz dać od siebie i jak sprawić, abyście czuli się bezpiecznie, to czego Ty oczekujesz od drugiej osoby? Co chciałbyś czy chciałabyś dostać? Co takiego chciałbyś, chciałabyś odczuwać? Czego potrzebujesz, aby zaufać? Kiedy ostatnio tak szczerze rozmawiałeś czy rozmawiałaś ze sobą? A z partnerem/ką? Jeżeli było to całkiem niedawno, to co jeszcze można do tego dodać? Jeżeli nie rozmawiasz o tym ani z sobą, ani z drugą osobą, to zastanów się, co taka rozmowa mogłaby wnieść w istniejące relacje z sobą i z partnerem czy partnerką?

Ktoś mógłby szyderczo zadrwić, że przecież seks to seks, tu nie ma co gadać. Poniekąd prawda – seks się uprawia, rozmawia się o seksualności. Rozmawia się o potrzebach, o uniesieniach, o spełnieniu. Trudno rozmawiać o własnych sprawach, na dodatek tak intymnych, gdy nasze poczucie własnej wartości jest niskie. Z tego samego powodu praktycznie niemożliwe staje się zobaczyć piękno drugiego człowieka, nie zawieszając wzroku na ciele.

Co zrobić, aby takie rozmowy nie były tabu? Aby nie były wypierane z naszego życia?. Trzeba uporać się z zarazą naszych czasów, czyli zdaniem – ja już to wiem… A co dokładnie wiesz na temat własnej seksualności? Jakie naprawdę masz potrzeby i czy są one zaspokajane? Co konkretne możesz ofiarować? Czego się spodziewasz po sobie, a czego po partnerze? Jakim jesteś człowiekiem? Ile w Tobie prawdy a ile ułudy, takiej pod publikę? W jakim stopniu jesteśmy wolni od mankamentów naszej cielesności, a w jakim stopniu np. krzywy nos, zakłóca nasze doznania? Jak często uzależniamy naszą seksualność od tego, co pomyśli o nas druga osoba? Że na pewno zauważy to i to, że na pewno nie będzie zadowolona z tego aktu. Tylko jakim prawem uzurpujemy sobie prawo myślenia i wydawania sądów na nasz temat w imieniu partnera/ki? W ten sposób nie tylko sobie robimy krzywdę, ale przede wszystkim nie dajemy szansy naszemu wybrankowi/ce, aby sami na nas spojrzeli. Nasze założenia od początku skazane są na niepowodzenia, ponieważ nie dotykamy własnych emocji i potrzeb, bagatelizujemy je. Z tego powodu z czasem mamy problemy z własnym wyglądem czy z zaakceptowaniem własnego procesu starzenia się. Seksualność, o której się rozmawia doskonale radzi sobie z upływającym czasem, akceptuje nasze ciała, bo wie, że seks zaczyna się w naszych umysłach.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

sobota, 16 sierpnia 2014

Wygoń nudę z sypialni

Wygoń nudę z sypialni


Autor: nagari1


W czasach, gdy jestesmy coraz bardziej zabiegani, nie mamy czasu na umacnianie i pielęgnowanie relacji między małżonkami czy partnerami życiowymi. W poniższym artykule udowodnimy, że wcale nie wymaga to poświęcania wiele czasu czy pomysłowości. Wszystko co jest Wam potrzebne znajdziecie praktycznie w zasięgu ręki.


A możliwości jest tu naprawdę dużo. I w czasach internetu oraz sexshopów nie wymaga to poświęcania wiele czasu czy pomysłowości. Wszystko, co jest nam w tym celu potrzebne znajdziemy w tych dwóch wymienionych miejscach.

Blogi, fora tematyczne, czaty, e-poradniki czy nawet filmiki online są nieocenioną kopalnią gotowych pomysłów, co zrobić, by żar pomiędzy partnerami nie wygasał, a wręcz rozpalał się jeszcze bardziej. Poszukiwanie inspiracji także będzie zapewne ciekawie spędzonym czasem. W drugiej kolejności możemy udać się do sexshopu lub sklepu online w poszukiwaniu gadżetów/zabawek, które mogą okazać się ciekawym urozmaiceniem chwil we dwoje. Na początek polecamy szczególnie sięgnięcie po artykuły, które będą oddziaływały na Wasze zmysły. Są to takie gadżety jak olejki do masażu, chusty do zawiązywania oczu, kadzidełka zapachowe czy 'fikuśna' bielizna. Możemy się tam zaopatrzyć w gry erotyczne zawierające zadania do wykonywania przez partnerów.

Po przeszukaniu kilku lepszych blogów oraz wizycie w sklepie z artykułami erotycznymi nie będziecie mieć już wymówek, że nie macie czasu pomyśleć, zaplanować intymne chwile. Utrzymanie i rozwijanie intymnej więzi jest misją najwyższej rangi, która przekłada się bezpośrednio na codzienne relacje pomiędzy małżonkami czy partnerami, na zmniejszenie wpływu codziennych stresów, a nawet na większe sukcesy w pracy i zadowolenie z życia.

A jeśli przynajmniej jedno z Was ma bujną wyobraźnię i pomysłowość, odłóżcie na bok czytanie blogów internetowych i inne poradniki i napiszcie własny blog! Może to być blog na bezpłatnej platformie, z opcją prywatności treści, gdzie tylko Wy dwoje będziecie mogli wymieniać się pomysłami na wspólne igraszki, umawiać się na to, co będziecie robić razem wieczorem czy dzielić się tym, co do siebie czujecie. Czasem taka pisana forma wymiany myśli jest dla nas mniej krepująca, pozwalamy sobie na odważniejsze uzewnętrznienie, niż mielibyśmy powiedzieć to drugiej osobie bezpośrednio w oczy. Natomiast spotkanie po pracy, rozstaniu, wykorzystacie już tylko na działanie, a nie na rozmowie! A do tego będziecie oboje doskonale wiedzieli czego oczekuje dziś druga strona. Czyż to nie kusząca możliwość?


Ania z intymnoc.pl. Polecam artykuły erotyczne w naszym sklepie online

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Niepodważalne dowody na istnienie ludzkich feromonów

Niepodważalne dowody na istnienie ludzkich feromonów


Autor: iwolec


Na uniwersytecie w Pekinie odkryto właśnie, że ludzkie feromony informują przeciwną płeć o tym, czy jesteśmy męscy czy kobiece.


Czy ludzkie feromony naprawdę istnieją? Naukowcy kłócą się o to od dawna. Sceptycy bowiem ciągle zarzucają brak jednoznacznych i niepodważalnych dowodów na ich istnienie. Poszukać tychże dowodów postanowili badacze z Instytutu Psychologii, Chińskiej Akademii Nauk w Pekinie (Wen Zhouemail, Xiaoying Yang, Kepu Chen, Peng Cai, Sheng He, Yi Jiang).

Zaskakujący eksperyment

Skupili się na zbadaniu dwóch potencjalnych ludzkich feromonów - Androstadienonu (męski, bezwonny feromon wykryty w pocie, krwi i nasieniu) i Estratetraenolu (feromon kobiecy). Ich działanie postanowili sprawdzić obserwując zachowania kobiet i mężczyzn, wdychających owe feromony. Celem badania było wyodrębnienie różnic w postrzeganiu płci na skutek wdychania Androstadienonu lub Estratetraenolu.

Ochotnikom pokazano animację sylwetek ludzkich, złożoną z dynamicznych punktów świetlnych. Animacje obrazowały sposób chodzenia mężczyzn oraz kobiet. Okazało się, że wdychając męskie feromony, kobiety zaczęły postrzegać chód jako bardziej męski. Z kolei mężczyźni, gdy wdychali feromony żeńskie, postrzegali ten sam chód jako bardziej kobiecy.

Znaczenie podświadomości

Co ciekawe, w trakcie eksperymentu zauważono, że homoseksualni mężczyźni reagowali tak samo jak heteroseksualne kobiety, podczas gdy reakcje biseksualnych i homoseksualnych kobiet mieściły się pomiędzy reakcjami heteroseksualnych mężczyzn i kobiet.

Wyniki badania po raz pierwszy dostarczają bezpośrednich dowodów, że obydwa feromony przekazują przeciwne komunikaty dla każdej z płci, zależnie od orientacji seksualnej. Co więcej - pokazują, iż to, czy jesteśmy atrakcyjni, zależy od naszego zapachu, a konkretnie od feromonów (lub ich braku), jakie wytwarza nasze ciało.

Atrakcyjność fizyczna modyfikowana zmysłem węchu

Pekiński eksperyment jest jednym z najważniejszych badań nad ludzkimi feromonami. Ewidentnie pokazuje bowiem, że osoby, które je wdychają, inaczej odbierają płeć przeciwną. Mężczyzna stosujący feromony postrzegany jest jako bardziej męski, z kolei kobieta - jako bardziej kobieca. Eksperyment potwierdza ponadto, że atrakcyjność fizyczna (pozornie odbierana przez zmysł wzroku) jest modyfikowana zmysłem węchu.

A więc - to, czy kobieta lub mężczyzna, którego spotykamy na ulicy, nam się podoba, zależy nie tylko od jego wyglądu, ale również i jego feromonów.

Załączniki:

Animacja pokazywana badanym »


Feromony.pl

Źródło:

Chemosensory Communication of Gender through Two Human Steroids in a Sexually Dimorphic Manne

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Letni seks Polaków

Letni seks Polaków


Autor: iwolec


Przypadkowy seks z nieznajomym to zjawisko znacznie częstsze niż jeszcze dziesięć lat temu. Latem, kiedy nasz organizm wydziela więcej feromonów, liczba miłosnych przygód zdecydowanie wzrasta…


Lipiec i sierpień są najgorętszymi miesiącami nie tylko pod względem wysokich temperatur. To w wakacje bowiem silne słońce znacznie zwiększa poziom wydzielanych przez nas feromonów. Stajemy się przez to wizualnie atrakcyjniejsi, dzięki czemu silniej przyciągamy potencjalnych partnerów. Nasze ciało nabiera kolorów, a nastrój wypełnia optymizm. Z tego też powodu w miesiącach letnich, gdy bardziej się pocimy, a intensywne promienie słoneczne pozytywnie wpływają na nasz nastrój, istnieje dużo większe prawdopodobieństwo, że ulegniemy przypadkowym romansom.

Najchętniej za granicą

Wysokie letnie libido powoduje, że seks z nieznajomym to zjawisko coraz bardziej powszechne, szczególnie, gdy wyjeżdżamy za granicę, gdzie inne otoczenie sprzyja letnim przygodom, a przypadkowa miłość to swego rodzaju odskocznia od całorocznej rutyny.

Amerykanie, dzięki licznym badaniom laboratoryjnym udowodnili, że emitowane silniej latem naturalne feromony, obecne w pocie człowieka, odpowiadają za nasz obraz w oczach partnera. Jeśli ten jest nami zainteresowany, feromony zdecydowanie pobudzą jego chęć zbliżenia się do nas. Dlaczego? Bo związki te oddziałują na podświadomość. Z tego też powodu nie wyczujemy ich zmysłem węchu. - Odbiór feromonów polega na stymulowaniu narządu nosowo-lemieszowego, tzw. VNO, znajdującego się w przegrodzie nosowej. Stąd impulsy kierowane są bezpośrednio do podwzgórza mózgu, które z kolei jest odpowiedzialne za bezwarunkowe, instynktowne reakcje ludzkie. Dlatego właśnie często nie do końca rozumiemy skąd bierze się nasze zainteresowanie tym, a nie innym partnerem – tłumaczy Wiktor Koszycki, analityk zachowań seksualnych.

Randka w lipcu

Liczne badania dotyczące ludzkiej seksualności wykazują, że miesiącach letnich mamy też silniejszą ochotę na nowe doświadczenia. Dużo częściej decydujemy się na miłosne eksperymenty z ukochanym, znacznie chętniej umówimy się na randkę z nieznajomym. Bezwonne związki chemiczne, które emituje nasz organizm działają poniekąd jak magnes, który latem przyciąga intensywniej. Między innymi z tego powodu w lipcu i sierpniu mamy lepszy nastrój i zwykle wracamy z wakacji wypoczęci oraz z nową energią do dalszej pracy. Może warto więc w pełni wykorzystać urlop i nabrać sił na kolejne dziesięć miesięcy?


Feromony.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

sobota, 28 czerwca 2014

4 Porady - Jak sprawiać przyjemność w łóżku?

4 Porady - Jak sprawiać przyjemność w łóżku?


Autor: Tomasz Steed


W artykule tym zamieszczam cztery proste porady mające na celu pomoc facetom w dawaniu przyjemności swoim partnerkom.


W dążeniu do seksualnego spełnienia, podam wam listę rzeczy, których powinniście unikać. Popełnianie 4 wymienionych poniżej błędów spowodują natychmiastowe i jakże niechciane stłumienie popędu seksualnego u kobiety. Jeżeli popełniasz więcej niż 2 z niżej wymienionych błędów, powinieneś poważnie poprawić swoja wiedzę na temat seksualności kobiet.

1 Przejście wprost do intymnych miejsc dziewczyny

jak piescic dziewczyne?Jak pieścić dziewczynę? Powinieneś być delikatniejszy, odrobinę wolniejszy, bardziej wrażliwy, aż do momentu, gdy kobieta jest już bardziej przygotowana niż poirytowana faktem, iż zabierasz się za jej piersi i strefę narządów płciowych już po kilku minutach pospiesznego całowania i tzw "macanka". Gdy popełnisz błąd szybkiego przejścia do sprawy może ci się upiec i dojdzie do współżycia, jednak miej na uwadze fakt, ze już możesz nie zostać więcej zaproszony przez nią do łózka.

2 Nieumiejętne i niewrażliwe całowanie - sztuka namiętnego całowania. Jak całować dziewczynę?
Na ten temat istnieje już oddzielny, bardzo szczegółowy i praktyczny poradnik mojego autorstwa.
Wrażliwie lub namiętnie, delikatnie lub mocno...poprawne całowanie jest swego rodzaju sztuka, która powinna być "smaczna" dla obojga partnerów, oraz wprowadzać odpowiedni,jak calowac dziewczyne? romantyczny oraz erotyczny nastrój. Koniecznie naucz się jak całować tak, aby robić to poprawnie i żeby było to przyjemne, a nawet podniecające. Nie znaczy to wcale, ze powinieneś wtykać swój język w jej usta i buzie, oraz kręcić nim dookoła jak gdybyś polerował jej zęby. Całowanie samo w sobie powinno być rytuałem. Delikatne kąsanie warg dziewczyny, oczywiście absolutnie bez sprawiania bólu. Spontaniczne smoktanie czyli wciąganie swoimi ustami dolnej lub górnej wargi partnerki jako zakończenie pocałunku... Od czasu do czasu odchyl lekko głowę w tył i nie pozwól jej cie pocałować, bądź przekorny z uśmiechem na twarzy, pokaz jej ze sprawia ci to przyjemność, ze świetnie się tym i przy tym bawisz.
Jest wiele technik namiętnego i erotycznego całowania. Najlepiej przedstawiają je amerykańskie filmy o zakochanych.

3 Nie dotykaj jej stref erogennych zbyt brutalnie!

Faceci lubią mocniejsze i pewniejsze dotykanie swoich stref erogennych niż kobietyjak dotykac dziewczyne?, szczególnie, gdy mowa o narządach płciowych. Jeżeli dotykasz jej łechtaczki i robisz to tak, jak chciałbyś żeby ona dotykała twojego penisa, nie zdziw się, jeśli nie przyniesiesz jej tym przyjemności. Kolejna próba twojego zejścia na dol, może wiązać się z jej odmową takiej przyjemności. Pamiętaj: łechtaczka kobiety ma ponad dwa razy więcej tzw. zakończeń nerwowych niż męski członek i są one umiejscowione na o wiele mniejszym obszarze. Nie przyciskaj za mocno, bądź delikatny, szczególnie na początku, kiedy łechtaczka jest jeszcze bardzo wrażliwa na dotyk. Nie bądź tez zbyt delikatny, bo zaczniesz ją łaskotać, a to średnio przyjemne uczucie kiedy jest się podnieconym, bądź podniecona. Potraktuj jej łechtaczkę z ogromnym szacunkiem. Pamiętaj, łechtaczka jest jedynym organ w kobiecym ciele, który nie posiada kompletnie żadnej innej znanej funkcji, poza dostarczaniem kobiecie doznań przyjemności.

4 Wpływaj na jej doznania fizyczne pieszczotami, rob to z pasją

Pierwszym najważniejszym seksualnym odbiorca kobiety jest jej umysł, drugim jest skóra. Bardzo trudno i praktycznie nie możliwe jest NAUCZYĆ się wpływać na pierwszy czynnik, czyli umysł kobiety, albo działasz na nią, albo nie.. Jednak jeśli zaś chodzi o skore, możesz trzymając się pewnych ogólnych wytycznych, we wprawny sposób wyuczyć się sprawiać przyjemność. Możesz swobodnie dotykać jakiejś jej części ciała namiętnie i erotycznie pieszczac, ale pamiętaj żebyś skupił się na tym, co robisz. Powinieneś wkładać w to co robią twoje palce jakąś energie seksualna. Oznacza to w prostych słowach, ze nie powinieneś myśleć np o grze w piłkę, gdy robisz jej erotyczny masaż.


Jeśli żadna z powyższych metod nie pomaga, autor zaleca odwiedzić stronę: http://london-escorts24.co.uk i zapoznać się z oferta profesjonalnych escort girls in London

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Czy e-sexshopy są bezpieczne?

Czy e-sexshopy są bezpieczne?


Autor: Twoja Fantazja


Niewiele jest spraw wymagających takiej dbałości o bezpieczeństwo, jak erotyka i płciowość. Dlatego też zwykle wybieramy klasyczne sklepy, gdzie wszystkie gadżety możemy dokładnie obejrzeć, ocenić i wybrać rozsądnie. Czy jednak e-sex-shopy są pod tym względem gorsze?


Niewiele jest spraw wymagających takiej dbałości o bezpieczeństwo, jak erotyka i płciowość. Dlatego też zwykle wybieramy klasyczne sklepy, gdzie wszystkie gadżety możemy dokładnie obejrzeć, ocenić i wybrać rozsądnie. Czy jednak e-sex-shopy są pod tym względem gorsze?

Każdy internetowy sex shop dobiera asortyment dokładnie tak samo, jak sklepy stacjonarne. Wszystko więc zależy od decyzji właścicieli sklepu. Dobry sklep erotyczny nie pozwoli sobie na sprzedaż byle jakiej jakości produktów, ponieważ one nie tylko nie są bezpieczne, ale również nie dają żadnej przyjemności użytkownikom. W przypadku sklepów erotycznych z działem sprzedaży internetowej jakość zwykle jest największym atutem, dlatego wybierając taki sklep, masz duże szanse na to, że kupisz najlepsze gadżety erotyczne.

Jak wygląda kwestia zwrotów? Są pewne przepisy, które regulują prawa kupujących i obowiązki sprzedawców w tym zakresie, dlatego masz pewność, że jeśli wyroby, które zamówisz w e-sexshopie nie spełnią twoich oczekiwań, możesz je zwrócić (oczywiście po spełnieniu pewnych warunków).

Oferta sex shopów internetowych jest bardzo bogata. Często trafiają się tam artykuły, których w tradycyjnych sex sklepach nie ma lub są bardzo drogie. Wiele sex shopów rozszerza swoją ofertę także o zabawki dla dorosłych (tak zwane śmieszne prezenty, bardzo popularne wśród prezentów osiemnastkowych), co czyni je jeszcze bardziej atrakcyjnymi.

Pamiętaj zawsze, że tylko wyroby najwyższej jakości są bezpieczne. Właściciel sex shopu po prostu zamawia partię towaru i jeśli wybierze produkty sprawdzonych i cenionych producentów, to możesz kupować w ciemno. Jest jednak jeszcze pewna grupa sex shopów internetowych, które o klienta walczą jedynie ceną. Przy zakupie produktów nieznanych producentów zawsze zachowaj dużą ostrożność, nawet jeśli masz prawo do zwrotu.


www.twojafantazja.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Naukowo o feromonach

Naukowo o feromonach


Autor: Twoja Fantazja


Feromony – substancje o cudownym działaniu, mit, legenda, chwyt marketingowy czy czysta biologia? Okazuje się, że u ludzi też odgrywają one sporą rolę, a to, że przez długi czas niczego o nich nie wiedzieliśmy to wina mało dokładnych metod i urządzeń pomiarowych.


Feromony to hormony wydzielane przez zwierzęta różnych gatunków do środowiska. U wielu zwierząt duże ich stężenie znajduje się w pocie, ślinie lub moczu. A co z człowiekiem? U ludzie feromony znajdują się głównie… w butelkach. Nauka do tej pory nie odpowiedziała jednoznacznie, którędy te substancje wydostają się z organizmu. Wiadomo na pewno, że istnieją i mają bardzo silne działanie. Zwiększają atrakcyjność seksualną w oczach potencjalnych partnerów, ale także wpływają na nasze kontakty zresztą otoczenia.

feromony zapachowe smak

Feromony obecnie są dość często dodatkiem do wód toaletowych i perfum. Można także kupić je w postaci bezwonnej, a głównie dystrybucją zajmują się firmy kosmetyczne, ale i dobry sex sklep ma tu sporo do powiedzenia. Jaka jest ich skuteczność? Najlepiej, żeby każdy ocenił to sam. Oczywiście każdy człowiek naturalnie produkuje nieco inne feromony, natomiast ich główne składniki u wszystkich mężczyzn są takie same i różnią się od tych charakterystycznych dla kobiet. Nie dziwota, że właśnie te substancje, które występują w najwyższych stężeniach, odpowiadają za zwiększanie libido płci przeciwnej, są silnymi atraktantami seksualnymi. Ostatecznie przecież seks jest jedną z podstawowych potrzeb fizjologicznych, dlaczego by o tym nie mówić.

feromony btb

Czy jest sens kupować feromony? Często są one wręcz zalecane, a dotyczy to sytuacji, w której problemy seksualne wynikają z niewielkiej pewności siebie lub braku doświadczenia. Nie są to oczywiście substancje magiczne i efekt jak w reklamach na pewno nie nastąpi, ale podniesienie sprawności seksualnej i satysfakcji ze współżycia i owszem. Na to przynajmniej wskazują badania ankietowe oraz testy kliniczne.


www.twojafantazja.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Polacy wstydzą się seksu!

Polacy wstydzą się seksu!


Autor: Twoja Fantazja


Choć seksualność jest dziś najbardziej „chodliwym” produktem popkultury, za którą Polacy wręcz przepadają, to jeśli chodzi o erotykę we własnym życiu, temat jest raczej grząski: życie erotyczne Polaków zwyczajnie wionie nudą, co dziwi.


Na cenzurowanym są sex-shopy. Choć znajdują się często w bardzo atrakcyjnych lokalizacjach, łatwo do nich trafić, to klientów jest niewielu, a jeśli już ktoś przyjdzie, to kupuje paczkę prezerwatyw i wychodzi spłoszony. Polacy ciągle żyją w przeświadczeniu, że akcesoria erotyczne przeznaczone są jedynie dla fetyszystów. Ten stereotyp jest szkodliwy, bo już wielokrotnie różnymi badaniami dowiedziono, że życie erotyczne ma wpływ na naszą samoocenę, samopoczucie i to, jak postrzegamy świata. Ludzie usatysfakcjonowani swoim nocnym życiem są ogólnie szczęśliwsi, a jak tu być usatysfakcjonowanym, kiedy każda noc wygląda tak samo?

Co gorsza, problemy w sypialni są tabu nawet w ramach związku. Nie chodzi nawet o to, że nie chodzimy do seksuologa, kiedy jest taka potrzeba. Przeciętny Polak nie rozmawia z partnerem na temat swoich potrzeb seksualnych i skłonny jest uznawać je za swoiste wynaturzenie, jeśli tylko odbiegają od pewnych utartych kanonów. To zupełnie normalna rzecz, że każdy w seksie ceni coś innego i inna pozycja sprawia mu przyjemność. Odnalezienie dreszczyku emocji to nie wszystko – potrzeba jeszcze partnera, z którym można realizować swoje fantazje. Oczywiście taka relacja powinna być dwustronna, bo przecież seks musi być przyjemnością dla obojga partnerów.

Odwiedziny w dobrym sex shopie mogą niebywale wzbogacić arsenał sztuczek łóżkowych. Erotyczne zabawy i seks urozmaicony gadżetami dla dorosłych to coś, co może odnowić związek albo sprawić, że w ogóle wreszcie wspólne noce będą źródłem satysfakcji. Trzeba tylko po raz pierwszy przekroczyć próg sklepu z erotycznymi gadżetami, a można się od tego nawet uzależnić. Dla tych, którzy nadal czują się niepewnie, możliwość zakupów zapewniają coraz liczniejsze sex-shopy w sieci, często zresztą zaopatrzone nawet lepiej niż stacjonarne, co jeszcze bardziej zwiększa ich atrakcyjność.


www.twojafantazja.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Uwodzenie zapachem – czy jest możliwe?

Uwodzenie zapachem – czy jest możliwe?


Autor: iwolec


Pamiętasz film "Pachnidło"? Trudno zapomnieć historię perfum, które wyzwalają w ludziach pożądanie graniczące z ekstazą. Przyjemnie jest dać się ponieść fantazji i wyobrażać sobie, jak byłoby wejść w posiadanie takiego afrodyzjaku. A co, jeśli uwodzicielskie perfumy to nie tylko magia kina?


Naturalne feromony - bo o nich mowa - wydzielane są nie tylko przez zwierzęta, ale również przez człowieka. Te specyficzne związki pachną inaczej niż jakiekolwiek inne. Jedni ludzie wyczuwają ich woń, inni ulegają ich działaniu całkowicie nieświadomie.

Kilka słów o feromonach

Czym rzeczywiście są feromony i jakie naprawdę jest ich działanie? Na te pytania od lat odpowiedzi szukają naukowcy, badający ludzką seksualność. W wyniku licznych eksperymentów przeprowadzonych na ludziach dowiedli, że androstadienon, naturalny ludzki feromon, zwiększa atrakcyjność mężczyzn w oczach kobiet.

- Uczeni z Uniwersytetu w Liverpoolu sprawdzili wpływ androstadienonu na atrakcyjność mężczyzn podczas tzw. szybkich randek (speed-dating). Okazało się, że panowie oceniani byli przez kobiety jako bardziej atrakcyjni, gdy te wdychały ów związek - opisuje Wiktor Koszycki, analityk zachowań seksualnych.

Swoje opinie przedstawiają też polscy specjaliści, którzy feromony porównują do narzędzia w walce z niskim libido. - Związki te działają poprzez narząd lemieszowy, poza naszą świadomością. Wpływają na rytm alfa mózgu, poziom hormonów i neuroprzekaźniki(…) Od niedawna są bardziej doceniane i wykorzystywane w celu zwiększenia atrakcyjności erotycznej, a nawet leczenia zaburzeń pożądania i podniecenia seksualnego - zauważa profesor Zbigniew Lew-Starowicz.

Nie tylko atrakcyjność

Feromony, niezależnie czy emitowane przez organizm, czy produkowane syntetycznie, są atrybutem atrakcyjności. Te nieposiadające swego zapachu związki chemiczne wysyłają bowiem „sygnały”, dzięki którym otoczenie postrzega nas jako osoby bardziej atrakcyjne. Są najczęściej stosowane przez mężczyzn w klubach bądź restauracjach po to, aby wzbudzić zainteresowanie płci przeciwnej. Ale nie tylko.

Dzięki korzystaniu z feromonów jesteśmy w stanie znacząco poprawić poziom komunikacji w każdej dziedzinie życia społecznego - od spraw intymnych, poprzez pracę, zabawę, aż po domową codzienność. Dlaczego? Bo kiedy nasze receptory węchowe odbiorą ich „zapach”, umysł ludzki rozpozna je jako specyficzną woń, która zwiększy bądź zmniejszy atrakcyjność partnera.

Zapach – broń obosieczna

Nierzadko te same wytwarzane syntetycznie związki zadziałają zupełnie inaczej na dwie różne osoby. Jedna z nich może diametralnie zmienić swoje zachowanie, inna nie odczuje żadnej różnicy. Takie reakcje wynikają z faktu, że zmysł węchu u każdego działa inaczej. Zdarza się więc, że działanie feromonów odbierane jest negatywnie przez potencjalnego partnera, kiedy na przykład zaaplikujemy zbyt dużą ich ilość. Umysł odbiorcy w tym momencie otrzyma zbyt intensywną dawkę bodźców zewnętrznych, w efekcie czego odbierze on taki, nawet niewyczuwalny, zapach jako coś nieprzyjemnego.

Według naukowców z wiedeńskiego Institute for Urban Ethology to właśnie w zapachach ludzkiego ciała znajduje się informacja, która określa nasz stan emocjonalny. Ich tezy potwierdzają, że naturalna woń każdego człowieka znacząco wpływa na wybór partnera. Jednocześnie najnowsze badania dotyczące ludzkich feromonów dowodzą, że związki te mają na nas większy wpływ niż jesteśmy sobie w stanie wyobrazić. Wydaje się zatem, że niezależnie od naszych preferencji estetycznych czy nawet osobowościowych w stosunku do przyszłego wybranka (lub wybranki) jest coś, co czyni nas bezsilnymi wobec obiektu naszego pożądania. I faktycznie, czasami zupełnie nieznana osoba jest dla nas tak atrakcyjna, że nie możemy jej się oprzeć. Być może przyczyną jest jej wygląd fizyczny, a może chodzi o chemię pożądania?


Feromony.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.