wtorek, 18 grudnia 2012

Mężczyźni pragną bliskości

Mężczyźni pragną bliskości

Autorem artykułu jest AROKIS


Mężczyźni także pragną różnych "rzeczy", doznań oraz przeżyć. Jednak, pomimo różnych odpowiedzi, łączy ich jedno pragnienie, do którego niektórzy panowie nie chcą się przyznać. Poza nim istnieją inne pragnienia, które bardziej odpowiedzą na pytanie: Czego bardziej pragną mężczyźni.

Czego pragną mężczyźni? To pytanie było zadawane już wielokrotnie. Cóż, odpowiedzi na nie może być wiele, jednak jest coś, co ma najważniejsze znaczenie. Tym czymś jest bliskość. Tak, pani Aniko81. My tego też oczekujemy.

Bliskość?

Czym jest to podstawowe pragnienie? BLISKOŚĆ. Tak, kobiety pragną bliskości i to pragnienie jest o wiele silniejsze niż u mężczyzn, gdyż jest napędzane przez kobiecą emocjonalność. Czy aby na pewno? Oczywiście spora część kobiet nie ma ochoty się do tego przyznać, bo chcą być postrzegane jako silne, samowystarczalne itp… A co z mężczyznami? Z ich poczuciem opiekuńczości, dbania o domowy spokój i jego ognisko? Co z odczuciem wykonanego obowiązku zapewnienia bytu i utrzymania tego obszaru, jaki stanowi „moja jaskinia” z moją kobietą i z moimi dzieciakami. – „Przyniosłem to udo brontozaura, a ty zrób z tym, co uważasz, bo ja idę pilnować wejścia do pieczary” -. Tylko, po co? W końcu zdecydowana większość mężczyzn chce otaczać opieką – swoim męskim ramieniem kruchą kobietkę i jej (nasz!) przychówek, dzięki temu czując się jak prawdziwy facet. Nieraz jednak zdarza się, że zostaje im to odebrane… I tak facet zostaje z poczuciem, że w zasadzie potrzebny jest tylko jako chodzący bankomat. A skoro już o pieniądzach…

Kasa

Twierdzi Pani, że „Wydawałoby się, że pragnienie „pieniądza” zdecydowanie rządzi wieloma Paniami.” Otóż nie „Wydawałoby się”, ale generalnie tak jest! I nie ma tu bitwy o pragnienie bliskości. Szczere odradzanie związków z takimi kobietami to tylko zasłona dymna! Każda kobieta uważa za ważne, że pozycja i wysokość zarobków faceta ma dla niej zasadniczo największe znaczenie i z czasem zawsze sprowadzi jego poczucie wartości do ZERA. Dlaczego? Dlatego, że taka kobieta zawsze znajdzie powód do narzekania i krytykowania Ciebie; aż w końcu uraczy Cię informacją, że należałoby Cię zamienić na lepszy model, przyprawiając Ci rogi. Oczywiście, jeśli jesteś bogaty, a kobieta znajduje w tobie oparcie i bliskość, masz szanse na szczęście z nią… O ile nie okaże się, że Twoje rogi przerastają twoją możliwości przeciwstawienia się. Ale to kwestia twego tylko dochodu.

Duma

A co z męską duma i poczuciem własnej wartości? Zwróćmy się do tych pragnień. Kobiecy świat rządzi się emocjami, a my bywamy raczej dumni. Oczekujemy od kobiet różnych spraw, ale tych się nie domyślicie. A jeśli, to… foch! Nie dość, że chcecie wysłuchać, to jeszcze oczekujecie wyjaśnienia, by zrozumieć te nasze wybzdyczenia. A same doskonale rozumiecie, że pośród częstej lawiny naszych słów, trudno wyłowić to, czego oczekujecie! Na ogół same sprawiacie, że facet ma ochotę po prostu wziąć nogi za pas i uciec do baru na piwo albo i jeszcze dalej i nawet bez piwa na drogę! A my, głupie chłopy, na ogół w takich sytuacjach potrzebujemy jednego: abyście choć udawały, że nas słuchacie, choćby w milczeniu patrząc na nas. A potem byście nas przytuliły i powiedzieły, jak bardzo nas kochacie, potrzebujecie lub że jesteśmy wspaniali dla was (dopasuj według sytuacji;-)) Proste, banalne, prawdziwe.

Seks

Mężczyźni pragną seksu. Ich partnerki – nie wszystkie. To co? Nie wszystkie wiedzą, że pragną? Ból głowy, pranie, zmęczenie, inne takie. Ale: Jest jeszcze jeden powód, dlaczego marudzą na temat seksu. One pragną SATYSFAKCJONUJĄCEGO SEKSU. Myślisz, że dajesz swojej kobiecie taką satysfakcję, jakiej ona oczekuje? Możliwe, ale uwierz między ohhh a OHHH może być ogromna różnica. Otóż nie. Jej ohhh czy AHHH, to będzie kłamstwem, bo jej już nie chodzi o ciebie, tylko o odfajkowanie obowiązku, a chęć zachowa dla tego wymarzonego, z ekranu TV, lub ze wspomnień z ostatniego urlopu, na jaki ją zawiozłeś wycinając sobie żyły wraz z pożyczką bankową. A jedyną satysfakcją w tym całym dnie jest ta Włoszka, coś ją dorwał między tamtymi skałami i… Zapamiętasz to do końca życia!...

---

ANDRZEJ AROKIS

www.domowezwierzadko.blogspot.com

kwatermistrz@poczta.onet.eu

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kobiety pragną bliskości

Kobiety pragną bliskości

Autorem artykułu jest Anika81


Czego pragną kobiety? To pytanie było zadawane już wielokrotnie. Cóż, odpowiedzi na nie może być wiele, jednak jest coś, co ma najważniejsze znaczenie. Tym czymś jest bliskość.

Kobiety pragną różnych „rzeczy”, doznań, oraz przeżyć. Jednak pomimo różnych odpowiedzi łączy je jedno pragnienie, ukryte czasem głęboko w podświadomości, do którego niektóre panie nie chcą się przyznać. Po za nim istnieją inne pragnienia, które bardziej lub mniej władają kobiecym umysłem.

Bliskość?

Czym jest to podstawowe pragnienie? BLISKOŚĆ. Tak, kobiety pragną bliskości, to pragnienie jest o wiele silniejsze niż u mężczyzn, gdyż jest napędzane przez kobiecą emocjonalność. Oczywiście spora część kobiet nie ma ochoty się do tego przyznać, bo chcą być postrzegane jako silne, samowystarczalne itp… Tylko po co? W końcu zdecydowana większość mężczyzn chce otaczać opieką – swoim męskim ramieniem kruchą kobietkę, dzięki temu czując się jak prawdziwy facet. Nieraz jednak zdarza się, że zostaje im to odebrane… I tak facet zostaje z poczuciem, że w zasadzie potrzebny jest tylko jako chodzący bankomat. A skoro wspomniałam już o pieniądzach…

Kasa

Wydawałoby się, że pragnienie „pieniądza” zdecydowanie rządzi wieloma Paniami; ale w zasadzie można by powiedzieć, że toczy ono bitwę z pragnieniem bliskości. Dlatego szczerze odradzam związki z takimi kobietami. Kobieta dla której pozycja i wysokość zarobków faceta ma największe znaczenie, z czasem zawsze sprowadzi jego poczucie wartości do ZERA. Dlaczego? Dlatego, że taka kobieta zawsze znajdzie powód do narzekania i krytykowania Ciebie; aż w końcu uraczy Cię informacją, że należało by Cię zamienić na lepszy model, przyprawiając Ci rogi. Oczywiście jeśli jesteś bogaty, a kobieta znajduje w tobie oparcie i bliskość, masz szanse na szczęście z nią…

Duma

Wracając do kobiecych pragnień. Kobiecy świat rządzi się emocjami, ale zarazem bywamy bardzo dumne. Oczekujemy od mężczyzn, że wielu spraw sami się domyślicie. A jeśli nie to… foch. Nie dość, że chcemy być wysłuchiwane, to jeszcze oczekujemy zrozumienia. Doskonale rozumiem, że pośród częstej lawiny naszych słów, trudno wyłowić to, czego oczekujemy. Na ogół same sprawiamy, że facet ma ochotę po prostu wziąć nogi za pas i uciec do baru na piwo. My, kobiety, na ogół w takich sytuacjach potrzebujemy jednego: abyście choć udawali, że nas słuchacie, choćby w milczeniu patrząc na nas. A potem byście nas przytulili i powiedzieli jak bardzo nas kochacie, potrzebujecie, lub że jesteśmy piękne (dopasuj według sytuacji;-)) Proste, banalne, prawdziwe.

Seks

Kobiety pragną również seksu. Ok – nie wszystkie, albo nie wszystkie wiedzą, że pragną i dlatego tyle marudzą. Jest jeszcze jeden powód dlaczego marudzą pragnąc seksu. My pragniemy SATYSFAKCJONUJĄCEGO SEKSU. Myślisz, że dajesz swojej kobiecie taką satysfakcję jakiej ona oczekuje? Możliwe, ale uwierz między ohhh a OHHH może być ogromna różnica.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Namiętność w stałym związku — jak ją utrzymać?

Namiętność w stałym związku — jak ją utrzymać?

Autorem artykułu jest iwolec


Dwa lata to najczęściej okres, po jakim pary decydują się na rozstanie. Tyle wystarczy, by dobrze się poznać i zrozumieć, że albo kogoś naprawdę kochamy, albo do niego nie pasujemy. Co zrobić, jeśli kochamy, ale w sypialni jakoś zimno?

Kiedy szybkie bicie serca zwalnia, gorącą namiętność zastępuje rutynowy, coraz rzadszy seks, a motyle w brzuchu opadają, to pierwsze oznaki, że do związku zaczyna wplatać się monotonia, a tym samym sygnał, że czas zacząć działać.

Jeśli zależy nam na partnerze, z pewnością nie można spocząć na laurach, myśląc, że „skoro już tyle jesteśmy razem…”, bo związek to nie tylko piękne i gorące chwile, ale też wspólne problemy, obowiązki, stres, jednym słowem — codzienność. Nierzadko zdarza się, że po pewnym czasie jedno z partnerów przestaje się starać, dbać o siebie, wychodzi z założenia, że namiętność z drugiej strony po prostu mu się należy. To pierwszy krok do kryzysu. Kiedy pojawia się dziecko — czasu dla partnera jest jeszcze mniej i właśnie wówczas najczęściej mężczyźni czują się odrzuceni, bo to na dziecku od teraz koncentruje się większość kobiecej miłości.

Jeśli nie chcemy, aby nasz związek przerodził się w „życie obok siebie” musimy — nie tylko na jego początku — włożyć wszelkie starania i wysiłki w relacje z partnerem — zarówno te łóżkowe, jak i codzienne. Ale jak sprawić, by powoli wdzierająca się pod nasz dach monotonia nie dotarła do naszej sypialni?

Po pierwsze pielęgnacja

Dbanie o związek to przede wszystkim dbanie o samego siebie. Jeśli widzisz, że coraz mniej zaczynasz się sobie podobać, bądź pewna(y), że twój partner też to dostrzeże. Zacznij się ruszać, zmień dietę, ale i coś w sobie — na przykład fryzurę? Nie zapominaj, że twoja druga połówka związała się z tobą m.in. dlatego, że jej się po prostu podobałaś/eś. Nie zaniedbuj więc swojego ciała, bo pożądanie, które dziś jest między wami, za rok wcale nie musi być już tak silne…

Pielęgnacja dotyczy oczywiście również związku, czyli relacji między wami. Dlatego zadaj sobie pytanie: czy mój partner jest moim prawdziwym przyjacielem, czy tylko kochankiem? Silny związek opiera się na silnych fundamentach, czyli przede wszystkim przyjaźni, wzajemnym zaufaniu, szacunku. Zastanów się, czy wystarczająco szanujesz swoją drugą połówkę — w jaki sposób się do niej zwracasz, czy jesteś w stanie przymknąć oko na porozrzucane skarpetki, głośne siorbanie zupy czy nieumyte ręce po wyjściu z toalety? Jeśli są rzeczy, które cię irytują, pomyśl o swoich „złych nawykach”, usiądźcie razem i ustalcie, z czego każde z was zrezygnuje.

Czas dla siebie

Jak wiadomo, czas spędzony wspólnie na robieniu rzeczy, które obydwoje lubicie, działa budująco. Jeśli jesteście zapracowani i ciężko wam zorganizować się, aby faktycznie „pobyć razem”, ustalcie konkretny dzień (nawet raz w miesiącu), kiedy jesteście tylko dla siebie. Nie odbierajcie telefonów, dzieci oddajcie pod opiekę dziadkom, a sami wybierzcie się za miasto, na basen czy po prostu na romantyczną kolację we dwoje.

Pamiętajcie też, że w każdym związku niezbędna jest tzw. prywatna przestrzeń, dlatego nie ograniczajcie się w żaden sposób, pozwólcie na czas spędzony w gronie osobnych znajomych, dajcie sobie szansę, aby zatęsknić, docenić swoją obecność.

A w sypialni?

W stałym związku bardzo często ograniczamy się do sprawdzonych, stale powtarzanych gier seksualnych. Nierzadko z braku czasu, pośpiechu czy po prostu lenistwa seks jest tzw. szybkim numerkiem, który emocjonalnie nie zbliża do siebie partnerów. A przecież tutaj pole do popisu jest naprawdę szerokie. Począwszy od długiego masażu, poprzez niecodzienne eksperymenty w łóżku, kończąc na towarzystwie… afrodyzjaków.

Korzystanie z syntetycznie wytwarzanych feromonów to jedno z rozwiązań. Związki te działają przede wszystkim w sferze podświadomości. W efekcie, nasze nastawienie zmienia się - czy tego chcemy, czy nie, a konkretne reakcje, jak na przykład ochota na seks czy zwiększone libido, następują właściwie poza naszą kontrolą. Jak podkreśla Wiktor Koszycki, analityk zachowań seksualnych, korzystanie z feromonów to świetny sposób na przełamanie barier wstydu i zróżnicowanie życia seksualnego. Jeśli to będzie udane – żaden kryzys nam nie grozi.

---

Feromony.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Fellatio doskonałe. Cz. 1. Żołądź

Fellatio doskonałe. Cz. 1. Żołądź

Autorem artykułu jest Ewa Wars


Jak zrobić "loda"? Jak "zrobić laskę"? Jak pieścić penisa? Jak pieścić mężczyznę? Kobiety w każdym wieku szukają odpowiedzi na te egzystencjalne pytania, nie przebierając w słowach. Twojemu partnerowi jest jednak wszystko jedno, czy zrobisz mu "laskę", czy będziesz adorować jego męskość. Ważne, żebyś zrobiła to po mistrzowsku!

I właśnie dlatego powinnaś podejść do sprawy z należytą powagą i przyjrzeć się jej bardziej drobiazgowo. Zauważysz wtedy, że penis to żołądź, cewka, napletek, trzon, wędzidełko, moszna, jądra oraz odbyt i jego wrażliwe okolice. Naucz się dostrzegać i pieścić każdego z tych najmniejszych, a Twój partner uszczęśliwi Cię wielokrotnym orgazmem. Jeśli tego nie zrobi, nie dawaj mu więcej, niż sam może Tobie dać. Niewiedza nikogo nie usprawiedliwia!


Penis lubi, gdy wokół niego dużo się dzieje. A Ty, mając usta i dwie ręce (10 palców), możesz naprawdę wiele i ważne, abyś potrafiła to wykorzystać, nie dając mu chwili wytchnienia. Będzie Ci za to dozgonnie wdzięczny.


Żołądź to nic innego, jak główka penisa. Jest niezwykle wrażliwa. Uwielbia, kiedy pieścisz ją ustami. Wilgotnymi ustami. Pamiętaj, żeby dbać o to, aby żołądź nie była sucha podczas pieszczot. Wtedy dotyk mógłby partnerowi sprawić ból i przy okazji ugasić jego pragnienie, a wówczas i Ty nie dostaniesz tego, co Ci się należy. Jeśli zamierzasz stymulować żołądź palcami, zwilż je wcześniej w ustach partnera. Staraj się jednak pieścić ją palcami tylko wtedy, gdy usta masz zajęte inną częścią penisa. Przyjemnie jest wilgotnym palcem subtelnie zataczać koła na nabrzmiałej żołędzi. Równie błogie jest wnikliwe muskanie jej czubkiem języka i szybkie, zdecydowane trzepotanie języczkiem po zwieńczeniu żołędzi. Możesz zataczać na niej gorące ósemki i ssać zachłannie, jakby za chwilę miała uronić ostatnią kroplę spermy na Ziemi. Możesz podroczyć się z nią rzęsami lub przejechać delikatnie zębami. Spróbuj też naprzemiennie trzepotać ją języczkiem i mocno ssać. W czasie, gdy ustami adorujesz żołądź partnera, jedną ręką możesz wykonywać na całej długości penisa zakręcane ruchy frykcyjne, a drugą szukać jego punktu G. Pieść żołądź wargami, otwierając je i zamykając na główce penisa. Liż, całuj, ssij, rób wszystko, na co tylko on Ci pozwoli.


Pamiętaj, że seks oralny powinien sprawiać przyjemność obu stronom. Nie oczekuj jednak, że ktoś wyliże Twoją smakowitą muszelkę, jeśli Twoje usta będą unikać jego klejnotów. Może z czasem przekonasz się, że to da Ci więcej przyjemności, niż jemu?

---

Ewa Wars

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Minetka zawodowa, czyli jak ją pieścić

Minetka zawodowa, czyli jak ją pieścić

Autorem artykułu jest Anika81


Każdy mężczyzna pragnie być dobrym kochankiem, a z pewnością pragnie zadowolić seksualnie swoją partnerkę. Jednak sama wiedza, gdzie leży łechtaczka, nie jest wystarczająca, aby spełnić kobiece oczekiwania. Co powinieneś zatem wiedzieć na temat pieszczot oralnych i nie tylko?

Mężczyźni dzielą się na tych, którzy sądzą, że są mistrzami łóżkowych igraszek (w tym minetki) oraz na tych, którzy uważają, że są dość dobrzy w tych sprawach, ale nie zaszkodzi jeszcze się podszkolić. W praktyce wygląda to w sposób następujący: jedni mężczyźni rzucają się między nogi kobiety jak wygłodniałe wilki, wściekle ssąc, tarmosząc i podgryzając, a inni liżą i chłepczą kobiecą muszelkę niczym kot mleko.

O ile mężczyźni z drugiej grupy znają czułe miejsca swojej kochanki i to jedno w zasadzie typowe, wrażliwe kobiece miejsce (tak, tak, o łechtaczce piszę), o tyle są bliżsi darowaniu kobiecie rozkoszy niż ci pierwsi. Dlaczego? Czyżbyśmy nie uwielbiały porywów namiętności i męskiego zaangażowania? Ależ tak, ale wszystko ma swoje miejsce i czas.

Zanim przejdziesz do rzeczy

Wielu mężczyzn popełnia ogromny błąd, pomijając całą mapę erotycznych miejsc na ciele kobiety i przechodząc od razu do pieszczot jej najczulszego miejsca intymnego. Dlaczego ma to takie znacznie? Aby pieszczoty łechtaczki były naprawdę bardzo przyjemne i dawały maksimum satysfakcji, należy ją na to przygotować. Tak więc swoją grę zacznij od stymulacji innych części kobiecego ciała. Szczególną uwagę zwróć na piersi, pośladki, wewnętrzną stronę ud i sam wzgórek łonowy — nie dotykając samej łechtaczki. Możesz te partie ciała masować, całować, lekko podgryzać i lizać — pozostawmy to Twojej wyobraźni. Takie pieszczoty skutecznie pobudzą jej miejsca intymne i przygotowują do czerpania większych doznań. Stają się bardziej ukrwione i tym samym wrażliwsze na dotyk.

Po takim wstępie możesz „zabrać się” za obsypywanie czułościami jej najwrażliwszych miejsc. Pamiętaj jednak, że rzadko która lubi gdy mężczyzna tarmosi jej kwiat rozkoszy. Na początek zafunduj jej delikatne gładzenie powierzchnią dłoni, lub pieszczoty z wyczuciem, powierzchnią twojego mokrego i drżącego języka. Na samym wstępie nie musisz wiercić po i wokół jej łechtaczki, trącaj ją, ale nie nieustannie. Liż i całuj całą powierzchnię jej muszelki, co kilka chwil jednak trącając jej groszek rozkoszy. Gdy poczujesz już, że Twoja kobieta staje się niecierpliwa, skup się bardziej na jej łechtaczce.

Możesz rozchylić palcami delikatnie jej wargi sromowe. Zacznij ją pieścić językiem, teraz bardziej jego czubkiem, niż całą powierzchnią. Liż zataczając kręgi wokół łechtaczki i pieszcząc ją: trącając i liżąc. Pamiętaj jednak, że Twój język powinien co kilka chwil, na ułamek sekundy, odrywać się od jej kobiecości, by znów do niej przylgnąć.

Jeszcze więcej rozkoszy

Pragniesz stanowczo zwiększyć doznania swojej kobiety? Gdy będzie już wiła się z przyjemności lub milutko wzdychała, wsuń powoli palec w jej pochwę. Jeśli jej się to spodoba (a powinno!), możesz dołączyć do niego drugiego palca. Rób delikatne suwy w jej głąb. Zagnij je lekko do góry, w kierunku jej łona i, przesuwając, pieść jej górną ściankę. Takie pieszczoty prowadzą błyskawicznie do orgazmu (pod warunkiem, że kobieta była w pełni rozbudzona seksualnie). Silnie pobudzającą pieszczotą w trakcie wykonywania minetki jest też wsunięcie palca w odbyt kobiety. Jednak nie wszystkie z nas na to się godzą. Dlaczego? Po prostu boją się tego, co nieznane, i nie wiedzą co tracą. Jeśli Ona jednak nie protestuje, spróbuj, ale delikatnie! Najpierw nawilż paluszka w jej mokrej jaskini rozkoszy, potem zacznij krążyć wokół jej ciaśniejszej dziurki, pieszcząc jej ujście. Poczujesz, że się rozluźnia — gdy kobieta jest mocno podniecona, powinieneś bez problemu tam się wśliznąć. Pieszczenie odbytu w czasie minetki to nieziemskie doznanie. Oczywiście sprawcą tego jest silne ukrwienie odbytu, to ono sprawia, że takie doznania są możliwe.

Co jeszcze możesz zrobić, by stać się mistrzem pieszczot oralnych? Obserwuj reakcje swojej partnerki, ucząc się jej ciała. Nie zaszkodzi, jeśli poprosisz ją, by powiedziała ci, w jaki sposób pragnie być dotykana lub by pokazała, co lubi. To dobry sposób na wspólną zabawę i poznanie swoich najczulszych miejsc. Tak więc, do dzieła!

---

Tematy bez tabu i seks porady znajdziesz na www.sex-wiadomosci.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jakiego seksu pragną kobiety?

Jakiego seksu pragną kobiety?

Autorem artykułu jest Anika81


Ty również słyszałeś, że mężczyźnie zależy przede wszystkim na dobrym, satysfakcjonującym seksie, a kobiecie na całej jego otoczce, czyli bliskości i pieszczotach? Niestety, nie jest to prawdą, co najwyżej tylko w kilku procentach... Kobiety również pragną dobrego seksu. Tylko co to znaczy?

Coraz więcej kobiet otwarcie mówi o swoich potrzebach sekualnych, seks przestaje być tematem tabu. To między innymi sprawia, że kobiety oczekują więcej od swoich partnerów. Kobiece fantazje również stały się bardziej odważne. Fantazjowanie o romantycznym seksie przy kominku to już raczej przeżytek. Kobiety pragną ekscytujących przeżyć.

"Mój partner jest bardzo czuły i delikatny, ale seks z nim nie daje mi takiej satysfakcji, jakiej oczekuję", "Bardzo pociąga mnie wizja zabawy w Pana i Niewolnicę, chciałabym poczuć się od czasu do czasu zdominowana, a nawet poniżona. Jednak mój mąż nie zgadza się, twierdząc, że świadczyło by to o braku szacunku do mnie" - to tylko niektóre z licznych wypowiedzi kobiet, które nie czują sie usatysfakcjonowane współżyciem. Kobiece fantazje nieraz dotyczą męskiej dominacji, wyuzdanych gier, seksu z nieznajomym, a nawet gwałtu.

Czy to oznacza, że czułość i pieszczoty przestały być dla nas ważne? Wcale nie! Zwyczajnie pragniemy, by seks nie kończył się i nie skupiał wyłącznie na powolnym mizianiu oraz niekoniecznie trafionych pieszczotach. Wiele pism i serwisów rozpisuje się o ważności gry wstępnej. Niektórzy mężczyźni tak bardzo się na niej skupiają (a w zasadzie na jedynym jej sposobie), iż zapominają, że kobieta oczekuje również zaangażowania w dalszej części zbliżenia.

Gra wstępna kojarzy się wielu mężczyznom na ogół z stymulowaniem jej częsci intymnych ciała, a przecież jest wiele innych możliwości. Dobry seks to taki, w którego mężczyzna się angażuje i który nie ma nic wspólnego z życiem codziennym. Tak więc wyuzdanie, pikantne słowa, a nawet poniżenie - dotyczą tylko sfery seksualnej i nie mają nic wspólnego z brakiem szacunku do partnerki.

Bądź czuły, ale nie nudny! Pamiętasz wasze pierwsze zbliżenia intymne, pocałunki i pożądanie? Tak naprawdę za każdą goracą fantazją kryje się pragnienie powrotu odczuć, jakie towarzyszyły im w czasie tych pierwszych namiętnych chwil. Właśnie przed momentem padło pewne magiczne słowo: "namiętność". Jest ona sednem sprawy, gdyż kobieta pragnie nie tylko czuć się podniecona - chce pożądać. U kobiet jest w tym zasadnicza różnica, bycie podnieconą nie wystarczy, aby kobieta osiągnęła rozkosz.

Jeśli pragniesz być dobrym kochankiem i ofiarować swojej kobiecie rozkosz, bądź namiętny; a czasem stań się kimś innym w waszej sypialni i w końcu spraw, by czuła, że ją pożądasz.

---

Sex porady i forum erotyczne - http://sex-wiadomosci.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Aktywność seksualna w czasie ciąży

Aktywność seksualna w czasie ciąży

Autorem artykułu jest Abete


W większości przypadków nie ma przeciwwskazań, by w czasie ciąży korzystać z życia seksualnego. Co więcej, wiele kobiet odczuwa w tym czasie większą przyjemność. Problemem może być jedynie zagrażające poronienie, dlatego na każdej wizycie u ginekologa warto zapytać, czy widzi on jakieś ryzyko.

Prawdopodobieństwo powikłań dla dziecka podczas aktywności seksualnej w czasie ciąży nie jest duże. Ale jeśli matka jest w grupie ryzyka obarczonej poronieniem, porodem przedwczesnym, krwawi z dróg rodnych lub ma łożysko przodujące powinna w tym czasie zaniechać zbliżeń. Oksytocyna, która wydzielana jest podczas orgazmu, działa naskurczowo na mięsień macicy, a prostaglandyny zawarte w męskim nasieniu drażnią jej szyjkę, co może prowadzić do porodu. Wyjąwszy te sytuacje, jeśli lekarz nie widzi innych przeszkód, można cieszyć się intymnością, zwłaszcza, że seks po ciąży będzie możliwy dopiero po kilku tygodniach.

Współżycie może być w tym czasie nawet bardziej ekscytujące. Dla mężczyzny z powodu tego, jak zmieniło się ciało partnerki – powiększone piersi i zaokrąglone kształty. Przyszła matka natomiast odczuwa większą satysfakcję z powodu wzmożonej wrażliwości stref erogennych i przekrwienia narządów płciowych. Zmieniona gospodarka hormonalna wpływa także na szybsze osiąganie orgazmów, które są często dłuższe i silniejsze. W drugim trymestrze ciąży u wielu kobiet zwiększa się apetyt na kontakty seksualne. Nie stanowią one ryzyka mechanicznego uszkodzenia dziecka, ponieważ jest ono bezpieczne i chronione przed bodźcami. Czasem może w trakcie współżycia dojść do krwawienia lub lekkich skurczów macicy, nie stanowią one jednak niebezpieczeństwa i są naturalną reakcją organizmu.

Najlepsze w ciąży są pozycje, które pozwalają kobiecie na zachowanie pełniej kontroli ze względu na obrzmienie szyjki macicy. Zbyt głębokie kontakty mogą sprawiać ból, dlatego też partner powinien wykazywać się w trakcie delikatnością i ostrożnością. Ponadto najlepiej zrezygnować z klasycznej pozycji, z powodu powiększającego się brzucha. W zamian za to sprawdzają się ułożenia z kobietą na górze, pozycje od tyłu, na łyżeczki oraz kolankowo-łokciowe. Seks w ciąży może być także świetnym sposobem na urozmaicenie dotychczasowych kontaktów. Należy jednak pamiętać, aby zaprzestać zbliżeń na 2–6 tygodni przed terminem porodu, by nie wywołać przedwczesnej akcji. Natomiast, jeśli termin już minął, a nie widać żadnych oznak zbliżającego się rozwiązania, wówczas zbliżenia mogą być naturalną indukcją, w zamian za farmakologiczne lub mechaniczne sposoby wywoływania czynności skurczowej.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Tajemniczy zapach feromonów

Tajemniczy zapach feromonów

Autorem artykułu jest iwolec


„Przekaźniki podniecenia”, bo tak z greckiego nazywane są feromony, zwiększają naszą atrakcyjność o 22,6% - wynika z przeprowadzonych badań. Czym tak naprawdę są feromony i dlaczego, mimo powszechnej niechęci i dystansu do ich stosowania, tak dobrze się sprzedają?

O feromonach pisano już wiele. Zarówno tych zwierzęcych, jak i wytwarzanych przez człowieka, które – jak wykazują liczne badania – również wpływają na zachowanie osób znajdujących się w najbliższym otoczeniu. Opinii na temat ich działania jest znacznie więcej, niż samych wyekstrahowanych związków. Czy te coraz bardziej popularne substancje to marketingowy wymysł sprzedających je handlowców, czy niedoceniany (bo niewyczuwalny) zapach, który pomaga nam w manipulowaniu nie tylko partnerem?

Ludzkie feromony

Naukowcom udało się zaobserwować stosowanie feromonów u ponad 1,5 tys. gatunków zwierząt (głównie owadów). Najbardziej znane badania dotyczące ludzi przeprowadziła Martha McClintock z Uniwersytetu w Chicago. Wynikało z nich, że za sprawą dwóch feromonów kobietom zamkniętym w więzieniu synchronizują się cykle miesiączkowe. McClintock dowiodła również, że w pocie i oddechu mężczyzn występują związki, które decydują o ich atrakcyjności w oczach kobiet. Udało jej się w końcu określić grupę związków chemicznych, do jakich feromony należą. Rewelacje te stały się podstawą do dalszych badań nad feromonami i stawiania pierwszych tez, iż związki te faktycznie mogą mieć wpływ na nasz sposób postrzegania innych ludzi, a co się z tym wiąże, i na możliwość manipulowania nimi.

Jak pachną feromony?

Zdaniem seksuologa Marka Janickiego, każdy z nas emituje feromony, ale nie na wszystkich one działają. Sposób odbioru tych związków zależy bowiem od wielu czynników – ilości, w jakiej są wydzielane, warunków otoczenia, wreszcie nastawienia odbiorcy. Prawdziwe, czyste feromony nie posiadają zapachu. Ich percepcja dokonuje się za pomocą narządu lemieszowego, znajdującego się w naszych nozdrzach. Dlatego między innymi bardzo często nie odczuwamy ich bezpośredniego działania.

By to zmienić, zaczęto opracowywać syntetyczne feromony, które coraz częściej dodawane są do perfum bądź też stosowane jako „podkład” pod ulubiony zapach. Opinie na temat ich działania są różne, niemniej jednak, według doświadczenia przeprowadzonego na Uniwersytecie w San Francisco, perfumy z ich dodatkiem działają. I pewnie dlatego tak szeroko reklamowane dziś perfumy z feromonami nie tracą na swojej popularności. Jak podkreśla profesor Lech Starowicz, feromony są nazywane ‘narkotykami miłości’ - Od niedawna są bardziej doceniane i wykorzystywane w celu zwiększenia atrakcyjności erotycznej, a nawet leczenia zaburzeń pożądania i podniecenia seksualnego – tłumaczy. Dlaczego? Bo wywołują odczuwanie pociągu do danej osoby, zakochanie się, euforię, sprzyjają osiąganiu orgazmu, a jedną z dróg ich przekazywania jest właśnie pocałunek.

Nie tylko miłość

Feromony to jednak nie tylko związki emitowane pomiędzy kobietą a mężczyzną. Poprzez narząd lemieszowy działają poza naszą świadomością. Wpływają na rytm alfa mózgu, poziom hormonów i neuroprzekaźniki. U ludzi działają więc na różnych poziomach, np. mężczyzna-kobieta, mężczyzna-mężczyzna, kobieta-kobieta czy wreszcie rodzice-dziecko. To dzięki nim niemowlę odczuwa dużo większy związek z matką niż z ojcem. Dlatego między innymi nierzadko wykorzystywane są również w biznesie, także pomiędzy partnerami tej samej płci. Zwiększają bowiem zaufanie, poprawiają odporność na stres w sytuacjach konfliktowych czy wreszcie pomagają przekonać do naszych racji przeciwnika siedzącego po drugiej stronie stołu.

---

Feromony.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Seks oczami trzydziestolatków

Seks oczami trzydziestolatków

Autorem artykułu jest iwolec


Co naprawdę dzieje się w polskiej sypialni? Czy kochając się towarzyszą nam kompleksy? Skąd się biorą? I czy tak naprawdę musimy czekać aż do trzydziestki, aby - będąc kobietą - poczuć się atrakcyjną, a będąc mężczyzną – zrozumieć kobietę w łóżku?

Po długiej i mroźnej zimie wreszcie doczekaliśmy się iście letnich temperatur. Długi majowy weekend dopieścił nas gorącym słońcem, pobudzając ochotę na dłuższe urlopy, odpoczynek, relaks, no i oczywiście na seks. Kiedy bowiem za oknem cieplej – nasze ciało wydziela więcej feromonów, przyciągających partnera, wzrasta libido, a wraz z nim częstotliwość kontaktów seksualnych. Te szczególnie intensyfikują się podczas urlopów, kiedy mamy więcej energii, siły, no i czasu dla siebie.

Podczas gorących dni i nocy nasz seks, a właściwie wyobrażenie o nim, w jej oczach różni się jednak nierzadko od tego, w oczach jego...

Kobieta aktywna

Jak wskazują badania, kobieta dopiero po przekroczeniu 30 roku życia znajduje się u szczytu swoich możliwości seksualnych. W tym wieku jajniki zwiększają bowiem produkcję testosteronu – męskiego hormonu odpowiadającego za popęd płciowy. Mężczyzna dochodzi do tego etapu o zgoła dekadę wcześniej, co może prowadzić do nieporozumień na tle seksualnym u partnerów – rówieśników.

To po trzydziestce najczęściej kobiety lubią przejmować inicjatywę, chcą bawić się seksem i nie wstydzą się swoich pragnień. Śmiało i odważnie udzielają partnerowi wskazówek, oczekując, że ukochany będzie zaspokajał ich seksualne potrzeby. Jeśli w związku panuje układ partnerski, a mężczyzna czuje się seksualnie „sprawdzony”, takie wskazówki zdecydowanie pomagają w utrzymaniu temperatury w sypialni. Mogą jednak wywołać efekt odwrotny od zamierzonego, jeśli partner jest przyzwyczajony, że w seksie inicjatywa należy do mężczyzny. Zdarza się, że nie potrafi się w takiej sytuacji odnaleźć i traci zapał do pieszczot. Wówczas kobieta – świadoma swojego seksapilu – powinna pozwolić mężczyźnie poczuć się ważnym i docenionym, jednocześnie sugerując mu delikatnie, co sprawia jej największą przyjemność.

Zmiana priorytetów

Trzydziestoletni mężczyźni bardzo często mają już za sobą liczne kontakty seksualne, z których uczą się, co najbardziej cieszy kobietę. Dlatego między innymi po pewnym czasie stają się bardziej czułymi i wyrozumiałymi kochankami. Mniej impulsywnie reagują też, gdy kobieta nie ma ochoty na seks, a jedynie pragnie się poprzytulać. Wiktor Koszycki, analityk zachowań seksualnych, potwierdza, że przed 30 rokiem życia mężczyźni nastawieni są bardziej na branie niż dawanie. Ucząc się niejako relacji z kobietami, chcą czerpać jak najwięcej przyjemności z seksu, nierzadko nie skupiając się na potrzebach partnerki. - Sytuacja zmienia się w miarę zdobywania doświadczenia. W pewnym momencie mężczyzna zaczyna dostrzegać, że przyjemność, jaką gwarantuje kobiecie, procentuje na ich przyszłych kontaktach seksualnych. Zadowolenie partnerki staje się dla niego „punktem honoru” i oceną jego samego, jako kochanka – przyznaje Koszycki.

Zbliżający się letni stan relaksu i odpoczynku sprawia, że pozwalamy sobie na zachowania, na które nie odważylibyśmy się na przykład zimą. Chętniej umawiamy się na randki z nieznajomym, częściej wychodzimy, aby się pobawić, wreszcie bardziej eksperymentujemy w sypialni, i nie tylko w sypialni... Według statystyk latem uprawiamy o 20 procent więcej seksu niż w ciągu pozostałych miesięcy, a trendy te nie dotyczą tylko pokolenia trzydziestolatków. Między innymi z tego powodu mamy lepszy nastrój oraz wracamy do codzienności wypoczęci i z nową energią. Może warto więc - bez kompleksów - w pełni wykorzystać urlop i nabrać sił na kolejne dziesięć miesięcy?

---

Feromony.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Środki antykoncepcyjne dla meżczyzn

Środki antykoncepcyjne dla meżczyzn

Autorem artykułu jest Radosław Pokrzywnicki


Najstarszą metodą zapobiegania ciąży stosowaną przez mężczyzn jest stosunek przerywany - wycofywanie członka z pochwy, tuż przed wytryskiem. Jest to metoda niebezpieczna i niestety nie zawsze skuteczna. Jakie są inne metody antykoncepcji dla mężczyzn?

Prezerwatywa

Prezerwatywa wykonana jest z cienkiej gumy. Nakłada się ją na członka w stanie erekcji przed wprowadzeniem go do pochwy. Zatrzymuje ona wyrzucany płyn nasienny zapobiegając dostaniu się plemników do szyjki macicy kobiety. Dodatkową ochronę, a przy tym większą wilgotność i mniejszenie tarcie, daje galaretka lub płyn plemnikobójczy. Dostępne na rynku prezerwatywy mają różne rozmiary, kolory, grubości i fakturę. Prezerwatywa nadaje się wyłącznie do jednorazowego użytku.

Po wytrysku, członek powininen zostać wyciągnięty wraz z prezerwatywą z pochwy. Należy przy tym mocno przytrzymywać prezerwatywę, by nasienie nie mogło przedostać się do pochwy.

Prezerwatywa ma sporo zalet. Stosowana właściwie i w połączeniu ze środkami plemnikobójczymi jest wysoce skuteczna i bardzo łatwo dostępna. Dodatkowo jest prosta w użyciu i nadaje się dla każdego mężczyzny. Co najważniejsze, chroni przed infekcjami przenoszonymi drogą płciową oraz może zapobiec rakowi szyjki macicy u kobiet.

Jako najczęściej wymieniane wady stosowania prezerwatywy, wymienia się osłabienie bodźców seksualnych oraz podrażnienie ścianek pochwy. U niektórych mężczyzn występuje również uczulenie na lateks. W takiej sytuacji zaleca się stosowanie prezerwatyw wykonanych z materiałów antyalergicznych. Ponadto, z powodu wad fabrycznych, niewielki odsetek produkowanych prezerwatyw ulega przetarciom lub mikroskopijnym pęknięciom, co z kolei może doprowadzić do niechcianej ciąży. Należy wówczas wykonać test ciążowy i niezwłocznie zgłosić się do ginekologa.

Wazekotomia

Jest to zabieg polegający na usunięciu, niewielkiego odcinka obydwu nasieniowodów u mężczyzny. Ucięte w ten sposób końcówki zostają następnie podwiązane.Po wykonaniu tej bezbolesnej operacji, nasieniowody, ponownie umieszcza się w mosznie. Zabieg ten jest stuprocentowo skuteczny - mężczyzna bardzo szybko powraca do zdrowia, a ponadto nie występują żadne zmiany w poziomie hormonów płciowych czy wyglądzie i ilości płynu nasiennego. Wazekotomia w żaden sposób nie powoduje także osłabienia popędu płciowego.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Środki antykoncepcyjne dla kobiet

Środki antykoncepcyjne dla kobiet

Autorem artykułu jest Radosław Pokrzywnicki


Z jakich środków antykoncepcyjnych może korzystać współczesna kobieta? Krótki opis najpopularniejszych środków mechanicznych (krążek i kapturek, spirala wewnątrzmaciczna oraz prezerwatywa dla kobiety), hormonalnych (pigułki łączone oraz mini-pigułki) oraz metod naturalnych.

Krążek i kapturek

Krążek maciczny to kopułka z gumy z brzegiem wykonanym z giętkiego metalu. Przed stosunkiem należy wsunąć go do pochwy tak, bu szczelnie przykrył miejsce pod kością łonową, zasłaniając wylot szyjki macicy i zapobiegając przedostaniu się do niej plemników. Jest to bardzo skuteczna metoda kontroli urodzeń, dająca przy tym pewną ochronę przed chorobami wenerycznymi,pod warunkiem stosowania jej wraz z chemicznymi środkami plemnikobójczymi. Środkami tymi należy posmarować krążek przed założeniem, po czym ponownie użyć galaretki, pianki lub czopka plemnikobójczego w trzy godziny po stosunku, nie usuwając krążka.Krążek można otrzymać u lekarza. Co pół roku należy przeprowadzić kontrolę jego rozmiaru, ponieważ kształt pochwy zmienia się pod wpływem utraty lub zwiększenia masy ciała.

Kapturek jest środkiem podobnym do krążka i tak samo stosowanym; jest jednak mniejszy i przykrywa tylko szyjkę macicy.

Spirala wewnątrzmaciczna

Środek ten - w postaci spirali bądź pętli - to mały, (ok. 2,5 cm) giętki i płaski przedmiot, wykonany z tworzywa sztucznego i umieszczany przez lekarza wewnątrz macicy. Krótki sznureczek z miękkiego plastiku przyczepiony do spirali umożliwia jej usunięcie; wystaje on z szyjki i można namacać go palcami.

Spirala zajmuje drugie miejsce, zaraz po pigułce antykoncepcyjnej, pod względem skuteczności zapobiegania ciąży. Jej działanie polega na tworzeniu w macicy środowiska nie sprzyjającego zagnieżdzaniu się zapłodnionego jaja.Spirala nadaje się dla wszystkich kobiet, i może pozostawać wewnątrzmacicy nawet przez kilka lat.

Prezerwatywa dla kobiet

Choć nie jest to nowy wynalazek (pierwsze pojawiły się już w latach 20 XX wieku.), to obecnie wychwala się ją jako najnowszą metodę antykoncepcji. Prezerwatywa dla kobiet, to rurka z cienkiej lecz mocnej gumy z otworem na jedym końcu. Obydwa końce wyposażone są w miękki pierścień, dzięki czemu całość można łatwo założyć i zapobiec wysuwaniu się prezerwatywy z pochwy. Prezerwatywę umieszcza się w pochwie przed stosunkiem (otworem na zewnątrz). Jej działanie jest zbliżone do jej męskiego odpowiednika - zatrzymuje płyn nasienny i zapobiega przedostaniu się plemników do macicy. Daje także znaczną ochronę przed chorobami przenoszonymi drogą płciową.

Pigułka łączona

Najbardziej suteczna spośród metod zapobiegania ciąży nie powodując przy tym trwałej bezpłodności jest pigułka zawierająca syntetyczny estrogen i progesteron - hormony podobne do produkowanych w spoób naturalny przez jajniki.Zmieniają one równowagę hormonalną organizmu, przez co ustaje jajeczkowanie i ciąża staje się niemożliwa. Serię pigułek bierze się przez 21 lub 28 dni z rzędu, krwawienie pojawia się zawsze w ostatnim dniu przyjmowaia pigułek. Pigułki może zapisać tylko lekarz lub poradnia świadomego macierzyństwa.

Pigułek nie powinny zażywać palaczki i kobiety otyłe. Metoda ta niewskazana jest także przy skłonności do zakrzepów i chorobie serca.

Mini-pigułki

Działanie antykoncecyjne mini-pigułek opiera się wyłacznie na progesteronie.Powodują mniej skutków ubocznych niż pigułki łączone, jednak gdy pigułki łączone całkowicie blokują owulacje, mini-pigułki tylko ją hamują. Oznacza to, żę może dojść do nieregularnych krwawień, a zatem nie jest to metoda, dająca 100% skuteczność przed zajściem w ciąże, dlatego w przypadku podejrzeia zapłodnienia, należy niezwłocznie udać się do ginekologa i wykonać test ciążowy.

Mini pigułki tworzą środowsko niesprzyjające plemnikom zagnieżdzaniu się zapłodnionego jaja. Ten typ pigułki zazwyczaj stosuje się na codzień, bez żadnych przerw. Stanowi alternatywe dla kobiet, nie mogących przyjmować dużych ilości estrogenu.

Metody naturalne

1) Kalendarzyk małżeński - dzień wystąpienia miesiączki przyjmuje się jako pierwszy, po czym odlicza się cztery dni przed dniem czternastym i cztery po nim jako dni płodne, kiedy to dla uniknięcia ciąży należy postrzymać się od stosunku.

2) Metoda pomiaru cipłoty ciała - polega na prowadzeniu wykresu codziennie mierzonej temperatury ciała. Należy zaobserwować moment , gdy przez trzy dni utrzymuje się nieco podwyższona temperatura ciała. W tym okresie, a także tuż przed nim należy zaniechać stosunku - jest to okres płodności.

3) Obeserwacja śluzu z szyjki macicy - metoda ta wymaga odnotowywania fizjologicznych zmian w wyglądzie wydzieliny z pochwy. W ten sposób można przewidzieć zbliżanie się owulacji i dni, kiedy stosunek może być niebezpieczny. Wydzielina z pochwy staje się wówczas obfitsza, śliska i przejrzysta. Należy powstrzymać się od stosunku, do momentu, aż stanie się ona z powrotem gęsta i lepka.

Wszystkie te metody (naturalne) są, co oczywiste, niegroźne dla zdrowia, a jedynym skutkiem ubocznym - jest ciąża.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl